Kościół w Niemczech szuka miejsca dla homoseksualistów. Terlikowski: Szkoda, że nie ma go już dla… Pana Jezusa i Jego nauczania
Kościół w Niemczech wielkimi krokami odchodzi od nauczania Jezusa Chrystusa. Po zakwestionowaniu nierozerwalności małżeństwa nadszedł czas na odrzucenie nauczania o homoseksualizmie.
Diecezja Limburg właśnie rozpoczęła dyskusję nad… wprowadzeniem specjalnego rytuału błogosławieństwa par homoseksualnych. A jakby tego było mało jednym z dwóch diecezjalnych duszpasterzy osób homoseksualnych przyznaje, że on sam taki ryt (prywatnie już sprawował).Ryt błogosławienia grzesznych związków, które są jednoznacznie zakazane przez Kościół sprawował także o. Ansgar Wucherpfennig, rektor Jezuickiej Wyższej Szkoły Filozofii i Teologii.
I niestety te całkowicie sprzeczne z Ewangelią pomysły znalazły uznanie diecezji, która właśnie rozpoczęła oficjalną dyskusję nad wprowadzeniem takiego rytu do praktyki duszpasterskiej. – To kwestia sprawiedliwości – oznajmił ks. Johannes zu Eltz. – Homoseksualiści znajdują swoje miejsce w Kościele, także jako krytyczni jego członkowie. To ważne by przyjmować ich z otwartością i szacunkiem – dodał duchowny.
Szkoda tylko, że w Kościele niemieckim nie ma miejsca dla… Pana Jezusa i Jego nauczania. Ale rozumiem, ze to akurat niemieckich jezuitom i ich diecezjalnym kolegom nie przeszkadza. Ważne, żeby nie iść z duchem czasu, bo na Ducha Świętego też wyraźnie nie ma w diecezji Limburg miejsca.