Koronawirus nie odpuszcza. Wiceszef MZ podał liczbę nowych zakażeń
Jesteśmy na szczycie czwartej fali pandemii. Ten szczyt to może nie być jednorazowy pik, ale utrzymujący się przez kilkanaście dni poziom – wskazał w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
- Myślę, że jesteśmy na szczycie czwartej fali pandemii, tylko - jak wielu ekspertów podkreślało - ten szczyt może być niestety nie jednorazowym pikiem, tylko może utrzymywać się kilkanaście dni na takim poziomie – powiedział w radiowej Jedynce wiceminister Kraska.
- Ale mamy już z wielu województw sygnały, że ilość nowych przypadków zdecydowanie spada. Takimi województwami są lubelskie, podlaskie, mazowieckie, podkarpackie. Także współczynnik R, czyli reprodukcji wirusa (...) dla całego kraju zbliża się do jedności – wynosi 1,03. W województwach, o których powiedziałem ten współczynnik spadł poniżej jedności – dodał.
W ocenie wiceministra, "widać, że czwarte fala hamuje, ale jest przed nami okres, kiedy z dużej ilości zakażeń dużo osób trafi do szpitali".
???? Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/KaiDi02P5s
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) December 9, 2021
Hospitalizowanych jest ponad 23 tys. pacjentów
- To – jak oceniają lekarze – najczęściej pacjenci w stanie dość poważnym, czyli którzy trafiają bezpośrednio pod tlenoterapię, nierzadko także na oddział intensywnej terapii – wskazał. Wiceminister ponowił apel, by zgłaszać się do lekarza wcześniej.
Wiceminister podał, że najnowsze, czwartkowe dane mówią o 27 458 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 562 osób z COVID-19.
Wiceminister był pytany o doniesienia portalu Onet, że "rząd wypowie wojnę osobom niezaszczepionym". Portal podał w środę, że nowe restrykcje, które dotyczyć mają okresu świątecznego, to dopiero początek.
- W planach rządu, jeśli liczba zakażeń i zgonów nie spadnie, jest wprowadzenie w szybkim tempie takich obostrzeń, które w praktyce odizolują osoby niezaszczepione, uniemożliwiając im m.in. pójście do kościołów, restauracji, galerii handlowych, kin, na koncert czy stadion sportowy – donosił Onet.
"To nie jest prawda"
Takie prace nie trwają, nie wiem dlaczego portal z taką lubością straszy Polaków. Myślę, że trzeba inaczej postępować, nie straszymy ale namawiamy do szczepień, bo to jedyna metoda, byśmy czwartą falę przetrwali – powiedział.