– Mecenas Olszewski był nie tylko moim obrońca, był także człowiekiem, z którym łączyły mnie bliskie relacje. Był niezłomnym, głębokim patriotą i człowiekiem „Solidarności”, którą miał w sercu. Wielokrotnie z nim rozmawiałem i przebijało to z każdej rozmowy - wspominał w rozmowie z Dorotą Kania marszałek - senior Kornel Morawiecki.
Kornel Morawiecki, twórca Solidarności Walczącej, marszałek – senior wspomina śp. premiera Jana Olszewskiego:
– Mecenas Jan Olszewski został moim adwokatem w listopadzie 1987, gdy trafiłem do areszctu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Przychodził do mnie do aresztu; na jednym ze spotkań przekazałem mu gryps do kolegów z Solidarności Walczącej, później dostałem na niego odpowiedź. Mecenas Olszewski był nie tylko moim obrońca, był także człowiekiem, z którym łączyły mnie bliskie relacje. Był niezłomnym, głębokim patriotą i człowiekiem „Solidarności”, którą miał w sercu. Wielokrotnie z nim rozmawiałem i przebijało to z każdej rozmowy. Gdy zaproponowano mu stanowisko premiera, ówczesny prezydent Lech Wałęsa chciał, by gospodarką zajmował się Leszek Balcerowicz, na co pan premier się nie zgodził. Uważał, bowiem że program Balcerowicza jest fatalny dla polskiego społeczeństwa i nie ma nic wspólnego z solidarnością z obywatelami.
– Gdy odwoływano jego rząd byłem we Wrocławiu i w telewizji oglądałem to wstrząsające, poruszające wystąpienie pana premiera Olszewskiego, w którym padło to najważniejsze zdanie: „ czyja będzie Polska”.
– Po odwołaniu rządu Jana Olszewskiego natychmiast pojechałem do Warszawy – uważałem, że kluczowe było ujawnienie teczek ludzi zarejestrowanych jako tajni współpracownicy służb PRL a którzy zajmowali wówczas funkcje państwowe. Zwłaszcza marszałka sejmu Wiesława Chrzanowskiego i prezydenta Lecha Wałęsy. Wiedziałem, że próba przeprowadzenia lustracji była jedną z głównych przyczyn upadku rządu pana premiera Olszewskiego.
– Przez kolejne lata spotykałem się z Janem Olszewskim, między innymi działaliśmy wspólnie w Ruchu Odbudowy Polski.
Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o jego śmierci - odszedł wielki Polak, który trwale zapisał się w naszą historię.