Kopcińska o odwołaniu wizyty izraelskiej delegacji: Nie miała przyjechać w sprawie ustawy 447
– To jest ustawa obcego państwa. Polska nie ma ani prawnego, ani moralnego obowiązku, by cokolwiek komukolwiek oddawać czy zwracać. Faktycznie, gdy uległ zmianie skład tej delegacji, MSZ odwołało ją, by nie dawać pretekstu do takich rozmów - powiedziała na antenie Polsat News rzecznik Rządu Joanna Kopcińska.
Wczoraj po południu "Times of Israel" informował, że do Warszawy przybędą przedstawiciele izraelskich władz. Powodem miał być przeciw wobec wypłaceniu odszkodowań Żydom, których rodziny straciły majątek w czasie Holokaustu. - W związku z dokonaną w ostatniej chwili przez stronę izraelską zmianą składu delegacji, która mogła sugerować, że rozmowy miałyby koncentrować się na kwestiach restytucji mienia, strona polska podjęła decyzję o odwołaniu wizyty izraelskich urzędników - zdementowało MSZ.
Do sprawy w Polsat News odniosła się Joanna Kopcińska.
Podkreśliła, że delegacja, która miała odwiedzić nasz kraj, "przede wszystkim nie miała przyjechać w sprawie ustawy 447". - To jest ustawa obcego państwa. Polska nie ma ani prawnego, ani moralnego obowiązku, by cokolwiek komukolwiek oddawać czy zwracać. Faktycznie, gdy uległ zmianie skład tej delegacji, MSZ odwołało ją, by nie dawać pretekstu do takich rozmów - powiedziała.
– Bo my, Polacy, jesteśmy ofiarami II wojny światowej, mamy jednoznaczne twarde stanowisko, nie będziemy nic nikomu oddawać, nie ma po temu odstaw ani prawnych, ani moralnych; to my zostaliśmy napadnięci, zniszczony został nasz kraj, zamordowani nasi obywatele, którzy często z narażeniem zdrowia i życia własnych rodzin ratowali sąsiadów pochodzenia żydowskiego - dodawała.
ZOBACZ TAKŻE - Minister Rafalska zabrała głos w sprawie wyczekiwanego programu! ZOBACZ