Kopcińska: Opozycja straszy siecią szpitali, bo nie może tych zmian wprowadzić sama, a wcześniej nie miała na to odwagi
Gościem programu "Republika Wieczorem" była poseł PiS Joanna Kopcińska. Rozmowa dotyczyła wprowadzenia sieci szpitali przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
– Żeby system opieki zdrowotnej działał sprawnie, musi mieć stabilność finansową - mówiła Joanna Kopcińska. - To, co proponuje sieć szpitali, to nic innego, jak stabilizacja finansowa, która sprawia, że pacjent czuje się bezpieczny - stwierdziła posłanka.
"Ten projekt gwarantuje ciągłość leczenia"
– Obecny system działał w ten sposób, że szpitale nie wiedziały, co będzie jutro, za tydzień, czy za 4 lata - powiedziała posłanka. - Teraz te szpitale, które znajdą się w sieci, będą miały stałe finansowanie. Ostatnie konkursy NFZ, które odbywały się w systemie dotychczas obowiązującym, miały miejsce, np. w 2012 roku. To poczucie niepewności, mogło się odbijać negatywnie na zdrowiu pacjentów - stwierdziła Kopcińska.
– Pacjent idzie do szpitala, bo coś mu dolega, nie znaczy to, że jest on pacjentem z jednym schorzeniem - mówiła Joanna Kopcińska. - Do tej pory liczyły się tylko procedury, w tej chwili pacjent będzie leczony bez rozliczania i po wyjściu ze szpitala, to szpital ma mu zapewnić opiekę w poradni przyszpitalnej. Ten projekt gwarantuje ciągłość leczenia - podkreśliła poseł.
"Argumenty podnoszone przez opozycję to tylko awantura polityczna"
– W medycynie nie może na pierwszym miejscu być biznes, w medycynie najważniejszy jest pacjent - powiedziała Joanna Kopcińska. - Ta sieć zabezpiecza pacjentów z różnymi schorzeniami i to szpital gwarantuje im lekarza specjalistę w przychodni przyszpitalnej. Pacjent nie będzie musiał już sam szukać takiego lekarza - powiedziała Joanna Kopcińska.
– Argumenty podnoszone przez opozycję to tylko awantura polityczna - mówiła posłanka. - W sieci znajdą się wszystkie szpitale, które są konieczne do tego, by pacjent poczuł się bezpiecznie. Nie wejdą szpitale jedno, dwu, pięciołóżkowe, ale szpitale, które nie znajdą się w sieci, nie znikają z rynku. One nadal mogą brać udział w konkursach NFZ - powiedziała Kopcińska.
– Pacjent zdecydowanie na sieci szpitali skorzysta - mówiła posłanka. - Pacjent trafia do danego oddziału szpitalnego i ma szereg chorób. Nie będzie już wypisywany do domu, przenoszony z oddziału oddział. Będzie to kompleksowe leczenie pacjenta. Szpital będzie mógł inwestować w swój rozwój, w sprzęt, w modernizację. Pacjent ma wiedzieć , że będzie miał opiekę w szpitalu, a jak z niego wyjdzie, nie szuka specjalisty w gabinecie prywatnym. Opozycja straszy tylko dlatego, iż nie może tych zmian wprowadzić sama, a wcześniej nie miała na to odwagi - powiedziała Kopcińska.