Szefowa rządu tłumaczyła w rozmowie z radiową Jedynką, że chce żyć w kraju, w którym sama decyduje, co zamierza robić w życiu i jakich wyborów dokonuje. – Proszę pamiętać, że chciałabym żyć w kraju - a mam przekonanie, że żyję w takim kraju - gdzie to ja decyduję, co chcę robić w swoim życiu, jak chcę mówić o tym, co robię, do którego kina chce iść, jaką książkę przeczytać, jaką chcę podjąć decyzję – podkreśliła.

Odnosząc się do projektu ustawy o leczeniu niepłodności Kopacz stwierdziła, „że nie jest ona obligatoryjna dla każdego”. – Jeśli nasze sumienie nam nie pozwala skorzystać z tej metody, nie odbierajmy tego prawa innym – dodała.

Będzie debata?

Szefowa Platformy pytana o debatę z Jarosławem Kaczyńskim lub Beatą Szydło powiedziała, że chce zapytać prezesa PiS o kierunki zmian. – Czy to będą te obietnice bez pokrycia, które słyszymy każdego dnia podczas kampanii wyborczej, czy to będzie odpowiedzialny program, który zaprezentuje Jarosław Kaczyński na następne lata – podkreśliła.

Premier oświadczyła, że jest gotowa do rozmów w każdym momencie. – Pytam swojego odpowiednika. No chyba, że szefem tej partii jest Beata Szydło. To jeśli tak jest, to proszę bardzo - w każdej chwili, każdego dnia, siadam do stołu i rozmawiam o dobrych zmianach dla Polski – dodała.

Bezpieczeństwo Polski

Komentując zapowiedzi Pentagonu o rozmieszczeniu ciężkiego sprzętu w państwach Europy Wschodniej, w tym także w Polsce, Kopacz oceniła, że to dobra odpowiedź na to, co dzieje się na Ukrainie. – Mamy mocnego sojusznika, któremu na sercu leży bezpieczeństwo takich krajów jak Polska – stwierdziła.

Szefowa rządu uważa, iż przerzucenie na Stary Kontynent amerykańskich czołgów, wozów bojowych i artylerii „wzmocni lewą flankę NATO”, a także potwierdzi dobre relacje naszego kraju ze Stanami Zjednoczonymi. 

CZYTAJ TAKŻE:

Dzisiaj w Sejmie głosowanie w sprawie in vitro 

Kidawa-Błońska czy Wenderlich? Kto zastąpi marszałka Sikorskiego