– Platforma zawsze dbała o zwykłe, ludzkie sprawy. I to się nie zmieniło(…) Nigdy nie będziemy obiecywać wam rzeczy niemożliwych do zrealizowania – mówiła na konwencji PO Ewa Kopacz. Premier dodała, że partia którą kieruje musi przeciwstawić się tym, którzy przygotowują dla Polski „koalicję wielkiego zamętu”.
Zwracając się do młodych ludzi Kopacz stwierdziła, że to oni są przyszłością Polski. – Nazywam ich niewykorzystaną siłą Platformy – podkreśliła, zapowiadając parytet młodości na przyszłych listach PO.
– Rządzimy prawie 8 lat i tych błędów trochę się nazbierało (…) Proszę was, nie dajcie się oszukać, nie dajcie sobie wmówić, że Polska to ruina i upadek. Podnieście wysoko głowy, rozejrzycie się wokół. Podnieście wysoko głowy, rozglądajcie się tam, gdzie mieszkacie? Czy Polska naprawdę jest w runie?” – pytała szefowa rządu.
Zdaniem Kopacz Polski nie zmienią ci, którzy jej nie akceptują. – Ten, kto najpierw chce wszystko burzyć, aby potem budować od nowa, nie chce dobrej zmiany. Taki ktoś proponuje wam katastrofę, bo prawdziwa zmiana może być jedynie wynikiem odważnego słuchania ludzi – mówiła.
Szefowa rządu zapowiedziała również przygotowanie programu wyborczego i przedstawiła szefów zespołów, którzy mają zajmować się poszczególnymi obszarami: Podatki i gospodarka - Janusz Lewandowski, polityka miejska - Hanna Zdanowska, tereny wiejskie - Marek Sowa, szkoła - Zofia Ławrynowicz, dla młodych - Agnieszka Pomaska, Unia Europejska - Rafał Trzaskowski, polityka senioralna - Elżbieta Achinger, służba zdrowia - Marian Zembala, bezpieczeństwo - Tomasz Siemoniak. Kopacz podkreśliła, że program ma być „szeroko konsultowany z Polakami”.
Szefowa rządu mówiła też o przyszłych wyborach parlamentarnych. Jej zdaniem Polacy zdecydują wówczas „o kierunku polskiej polityki na długie lata”. - Zdecydujemy, czy dalej będziemy zmierzać w kierunku Europy, czy wrócimy do mrocznego czasu obrażania się na Europę – stwierdziła.
Na koniec premier wezwała Jarosława Kaczyńskiego do debaty. – Jeżeli pan wyśle na tę rozmowę panią Beatę Szydło, oczywiście, będę rozmawiała. Jeśli przyjdziecie obydwoje, też będę z wami rozmawiała – oświadczyła Kopacz.