- Szacunek dla pracy, państwa, prawa, dla innych ludzi - takiej prezydentury Polska potrzebuje - mówił podczas wizyty w Szamotułach ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski. Komorowski odwiedza w weekend Wielkopolskę. W sobotę wyruszył „bronkobusem” z Poznania w trasę po regionie.
- Wybory nie są rzeczą prostą, bo zawsze człowiek jest w obliczu różnych pokus, żeby mówić tylko i wyłącznie i zachowywać się pod publiczkę, pod wybory. Rolą prezydenta, również kandydującego, jest praca. Konsekwentna praca. Tak chcę się zachować do końca, dlatego przedstawiłem nie program wyborczy, a program pracy prezydenta - powiedział.
Nie słowa, ale dokonania i decyzje
Prezydent mówił, że gdzie jak gdzie, ale w Wielkopolsce praca jest w cenie. - Nie piękne słowa, nie deklaracje, tylko konkretne dokonania i decyzje, i konkretną pracę się tu ceni. Czuję bardzo dobrze Wielkopolskę, czuję te klimaty, gdzie jest szacunek dla pracy, państwa, prawa, dla innych ludzi. Takiej prezydentury w moim przekonaniu Polska potrzebuje - dodał.
Prezydent dziękował za poparcie i spotkał się z lokalnym komitetem wspierającym jego kandydaturę. Podczas wiecu zbierano podpisy, a Komorowski pozował do zdjęć i rozdawał autografy. Spotkał się z młodymi siatkarkami z szamotulskiego gimnazjum, które biorą udział w programie Siatkarskich Ośrodków Szkolnych.
Podczas sobotniego pobytu w Poznaniu prezydent poinformował, że podpisał ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację konwencji dot. zwalczania przemocy wobec kobiet. Zapowiedział, że podejmie decyzję o ratyfikacji dokumentu "bez niepotrzebnej zwłoki", po zbadaniu go od strony prawnej.
Komorowski w stolicy Wielkopolski spotkał się z osobami, którymi opiekuje się Fundacja Pomocy Wzajemnej "Barka" oraz z przedstawicielami organizacji pozarządowych i instytucji zaangażowanych w przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i pomoc ofiarom przemocy.
Czytaj więcej:
Prezydent Komorowski podpisał ustawę ws. ratyfikacji konwencji antyprzemocowej