Poinformowała o tym przewodnicząca miejskiej komisji wyborczej w Olsztynie sędzia Anna Górczyńska. Dodała, że wykrycie dwóch sfałszowanych podpisów poparcia nie uniemożliwiło rejestracji list wyborczych, ponieważ komitet zebrał ich dużo więcej niż wymagana liczba.

– Listy kandydatów na radnych z komitetu wyborczego wyborców Piotra Grzymowicza zostały zarejestrowane w 4 okręgach – podała sędzia Górczyńska.

Sędzia Górczyńska wyjaśniła, że chodzi o dwa podpisy poparcia, którego rzekomo miała udzielić kandydatom na radnych z komitetu Grzymowicza jedna z mieszkanek Olsztyna. Zasiada ona w miejskiej komisji wyborczej w Olsztynie i sprawdzając podpisy przyniesione do rejestracji przez komitet wyborczy Grzymowicza odkryła, że na listach widnieją także jej podpisy, mimo, że ich nie składała.

Pełnomocnik komitetu Piotra Grzymowicza prof. Mirosław Gornowicz powiedział, że komitet, który reprezentuje jest zainteresowany wyjaśnieniem sprawy. – Proszę sobie wyobrazić, mamy 1,5 tysiąca więcej podpisów niż wymagana liczba i znalazły się te dwa. Czy nam miałoby zależeć na tym by fałszować podpisy? Wytłumaczenie może być takie, że albo to jakaś ewidentna pomyłka albo komuś po prostu zależało by zrobić „dym”. Podpisy zostały wykryte przez panią, która zasiada w komisji wyborczej i reprezentuje konkurencyjny dla naszego komitet – podkreślił Gornowicz.

Ubiegający się o reelekcję prezydent Piotr Grzymowicz startuje z własnego komitetu wyborczego. Zmierzy się on m.in. ze startującymi także z własnych komitetów, Jerzym Małkowskim, byłym prezydentem Olsztyna, odwołanym w 2009 roku w referendum lokalnym po wybuchu tak zwanej seksafery i Andrzejem Ryńskim, byłym prezydentem Olsztyna w latach 1994-98 i marszałkiem województwa w latach 1999-2006. O urząd prezydenta Olsztyna ubiegać się będą także: z Platformy Obywatelskiej członek zarządu województwa Anna Wasilewska oraz posłanka PiS Iwona Arent.