Dokument w ostatecznym kształcie zostanie przyjęty na sesji plenarnej Komisji. Zabraknie przedstawicieli z Polski. "Działania Komisji Weneckiej mają stronniczy charakter, nie będziemy ich legitymizować" – napisało w oświadczeniu przesłanym RMF FM, polskie Ministerstwo Spraw Zagraniczne.
Przedstawiciele polskiego rządu nie przyjechali do Wenecji, bo – jak wyjaśniało w środę Ministerstwo Spraw Zagranicznych – uznano, że udział w obradach "legitymizowałby działania Komisji, które – z przykrością należy stwierdzić – mają stronniczy charakter".
Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo (oficjalna nazwa Komisji Weneckiej) otrzymała jednak od strony polskiej uwagi do projektu opinii sporządzonego po wrześniowej wizycie delegacji Komisji w Warszawie i przeprowadzonych podczas niej rozmów.
"Krótki czas przeznaczony na interakcję przedstawicieli rządu z ekspertami Komisji powoduje, że udział byłby całkowicie bezprzedmiotowy. Udział w posiedzeniu legitymizowałby działania Komisji, które, jak z przykrością należy stwierdzić, mają stronniczy charakter" – napisał polski resort spraw zagranicznych w oświadczeniu przesłanym RMF FM.
Przyjęta dziś opinia Komisji Weneckiej, będzie już trzecim stanowiskiem organu doradczego Rady Europy ws. polskiej ustawy, przedstawionym w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy. Wcześniej – oprócz Trybunału Konstytucyjnego – Komisja Wenecka zajmowała się także ustawą o policji, co do której zgłosiła wiele uwag.
Opinie Komisji Weneckiej nie są wiążące.