Przejdź do treści
Kolejne problemy Biedronki. UOKiK bada akcje promocyjne
fot. Biedronka.pl

UOKiK postawił Biedronce zarzut naruszenia interesów konsumentów w związku z niejasnymi zasadami promocji "Specjalna Środa" i "Walentynkowa Środa". Sieć może zapłacić karę do 10% obrotu, jeśli zarzuty się potwierdzą.

UOKiK wyjaśnił, że chodzi o akcje promocyjne Biedronki – "Specjalną Środę" i "Walentynkową Środę" z 31 stycznia i 14 lutego 2024 roku. Celem promocji miało być zwrócenie 100% wartości zakupów na voucher, jednak reklamy nie przedstawiały pełnych zasad akcji. W wyniku tego Prezes UOKiK postawił zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Właściciel Biedronki, Jeronimo Martins Polska, może ponieść karę do 10% obrotu.

Klienci wprowadzeni w błąd

Reklamy sugerowały łatwy zwrot, ale w rzeczywistości warunki były bardziej skomplikowane. Klienci nie mogli wymienić voucherów na dowolne produkty. Przykładowo, zakup trzech czekolad skutkował voucherem na kosmetyki, ale tylko po zakupie produktów za określoną kwotę. Dodatkowo, ograniczenie dotyczyło produktów sprzedawanych na wagę, a promocja obowiązywała tylko dla jednego vouchera na kartę lojalnościową.

Niejasne informacje

Zgodnie z UOKiK, konsumenci nie byli wystarczająco poinformowani o warunkach promocji. Urząd wskazał, że firmy muszą jasno informować o zasadach ofert, aby klienci podejmowali świadome decyzje zakupowe. Właściciele Biedronki wymagały, aby klienci sprawdzili szczegóły promocji na stronie internetowej, mimo że były one kluczowe dla oceny oferty.

Stanowisko prezesa UOKiK

Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, zauważył, że sposób prezentowania treści reklamowych nie może wprowadzać konsumentów w błąd. Klienci liczyli na oszczędności przy wyborze dowolnych produktów, ale dowiedzieli się o ograniczeniach dopiero po zakupach. Urząd przypomniał, że przedsiębiorcy mają obowiązek dostarczać jasne informacje dotyczące promocji.

Wcześniejsze obiekcje do Biedronki

UOKiK wcześniej kwestionował promocje Biedronki, jak "Magia Rabatów", w których klienci nie byli informowani o ograniczeniach w wykorzystaniu voucherów. W ramach rekompensaty poszkodowanym klientom przyznano 150 zł. Urząd zapowiedział również kontrolę innych sieci, m.in. Lidl i Eurocash Franczyza, pod kątem ich kampanii marketingowych.

Źródło: PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości zawiadomił prokuraturę o "możliwości popełnienia przestępstwa" przez szefa Służby Więziennej

Przewodniczący PKW demaskuje decyzję Komisji o odrzuceniu sprawozdania PiS: "rozstrzygnęła większość sejmowo-rządowa"

Dawid Podsiadło bije kinowe rekordy

Bagiński: decyzja PKW ws. subwencji PiS to dowód deficytu demokracji

Reginia-Zacharski: Trzaskowski działa konsekwentnie na rzecz promocji ideologii LGBT

Nitras w kontrze do Tuska. Wojenka sondażowa trwa

Polscy pracownicy oczekują jawności zarobków i równego traktowania. Pracodawcy mają szereg obaw

Międzynarodowe zawody hokeja na trawie w Wałczu

Wieczorek w formie. Znów mówił o akademikach

Bochenek wprost: koalicja 13 grudnia chce wyeliminować opozycję

Kolejne problemy Biedronki. UOKiK bada akcje promocyjne

Warto podróżować? Ekstremalne wyprawy Stefana Czernieckiego

Kabel łączący Finlandię z Niemcami uszkodzony

Sikorski chce pozyskać konserwatywnych wyborców. Zapomniał o „dożynaniu watahy” i poparciu dla aborcji?

Górnik Wałbrzych zagra dla powodzian

Najnowsze

Rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości zawiadomił prokuraturę o "możliwości popełnienia przestępstwa" przez szefa Służby Więziennej

Reginia-Zacharski: Trzaskowski działa konsekwentnie na rzecz promocji ideologii LGBT

Nitras w kontrze do Tuska. Wojenka sondażowa trwa

Polscy pracownicy oczekują jawności zarobków i równego traktowania. Pracodawcy mają szereg obaw

Międzynarodowe zawody hokeja na trawie w Wałczu

Przewodniczący PKW demaskuje decyzję Komisji o odrzuceniu sprawozdania PiS: "rozstrzygnęła większość sejmowo-rządowa"

Dawid Podsiadło bije kinowe rekordy

Bagiński: decyzja PKW ws. subwencji PiS to dowód deficytu demokracji