Przejdź do treści

Koalicja 13 grudnia rwie się w szwach. Polityk Lewicy szczerze o Tusku: „będzie dążył do zjedzenia swoich koalicjantów”!

Źródło: PAP

"Nie będę ukrywał, że w rządzie aż trzeszczy. Tusk znany jest z tego, że nie daje przestrzeni swoim koalicjantom, raczej ich zjada", stwierdził w rozmowie w TOK FM lewicowy poseł Maciej Konieczny. Polityk przypomniał, że koalicjanci KO fatalnym wynikiem wyborach do Parlamentu tylko pogorszyli swoją pozycję w rządzie. Rządzie, który, jak uważa wielu obserwatorów sceny politycznej, ale także czynnych na niej aktorów, już tylko z nazwy "koalicyjnym".

Konieczny, który na Śląsku walczył bez powodzenia o mandat europosła, nie ukrywał w rozmowie z Jackiem Żakowskim, że Lewicę czekają teraz trudne czasy. "Cała Lewica jest teraz w szpagacie. Myślę, że to też stało się powodem naszego niepowodzenia w wyborach", podkreślił polityk partii Razem, która co prawda nie wchodzi do rządu, ale do tej chwili jeszcze go popiera.

Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji PE Lewica miała 8 eurodeputowanych, a teraz jedynie trzech - Śmiszka, Biedronia i Scheuring-Wielgus ("specjalistkę" od unijnej dyrektywy budynkowej, która może wpędzić w nędze miliony Polaków, a o której europosłanka dowiedziała się... od dziennikarza w trakcie wywiadu radiowego).

Maciej Konieczny nie ma wątpliwości, że ewidentnie zaczynają się rozjeżdżać oczekiwania wchodzących w skład Lewicy ugrupowań. "Ciągniemy w zupełnie różne strony. To, co było łatwiejsze, kiedy byliśmy skupieni w opozycji do PiS, teraz gdy jesteśmy w koalicji z rządem jest zdecydowanie trudniejsze", stwierdził.

Polityk partii Razem w mocnych słowach skomentował także sposób rządzenia premiera. "Donald Tusk nie jest znany z tego, żeby dawać swoim koalicjantom przestrzeń. Raczej jest znany z tego, żeby ich zjadać i wydaje mi się, że właśnie do tego będzie dążył", stwierdził wprost Konieczny.

Tusk nadal jednak może liczyć na poparcie starej, postkomunistycznej części lewicy. Murem, jak dawniej za I sekretarzem KC PZPR, stoi za nim Leszek Miller, niegdysiejszy członek Biura Politycznego "polskiej" kompartii. Jedności "bloku demokratycznego" pilnuje też, znacznie młodszy od Millera, poseł Tomasz Trela.

"Jeśli ktoś myśli, że wynik wyborczy spowoduje, że będziemy sobie ścinać głowy, to nie tak", powiedział w neo-TVP Trela, który obarczył także członków partii Razem winą za słabe notowania Lewicy. "Ja sobie niespecjalnie wyobrażam, żeby członkowie klubu parlamentarnego Lewicy, którzy wywodzą się z partii Razem, krytykowali i byli niezadowoleni z rządu, w którym są moi koleżanki i koledzy. To też jest argument dlaczego otrzymaliśmy taki wynik. Przyszedł moment, w którym powinniśmy podjąć decyzję. Albo partia Razem jest zapleczem dla rządu albo się rozchodzimy", grzmiał na antenie "mediów publicznych" Tomasz Trela.

wprost.pl, TOK FM, gazeta.pl, Portal TV Republika

Wiadomości

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Nawrocki: „Domański łamie prawo, nie wypłacając PiS należnych pieniędzy”

Najnowsze

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami