Do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie wpłynęło zawiadomienie dotyczące podejrzenia oszustwa, w którym szkodę miałby ponieść Komitet Obrony Demokracji – informuje Radio Zet.
Do oszustwa miałoby dojść przy zbiórkach publicznych, za które miały zostać wykupione usługi wykonane przez firmę Mateusza Kijowskiego. Zawiadomienie złożyła osoba prywatna.
Przypominamy, że chodzi o faktury na łączną kwotę około 92 tys. Kijowski w mediach zaprzeczył, jakoby pieniądze, które trafiły na konto spółki pochodziły "z puszek".
– Mateusz Kijowski kłamał jeszcze kilka dni temu. Na pytanie, z czego się utrzymuje, odpowiadał, że wspiera go rodzina. Tymczasem faktury pokazują zupełnie co innego – powiedziała w poniedziałek rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Rada Regionów Komitetu Obrony Demokracji zaapelowała do Mateusza Kijowskiego, aby "powstrzymał się przed wypowiedziami do mediów i kreowaniem polityki wizerunkowej". Rada Regionów chce, by Kijowski powstrzymał się także od publicznych wystąpień na wydarzeniach Komitetu.