Kiedy Nowak złoży mandat? Czy Minister Sprawiedliwości pisze pod niego zmianę przepisów?
Były minister transportu Sławomir Nowak pojawił się dziś Sejmie. Nie przybył jednak po to, aby tak - jak obiecał - złożyć mandat. Michał Rachoń próbował uzyskać od posła informację, kiedy dotrzyma danego słowa. Dziennikarz TV Republika pytał Nowaka także o zmiany w oświadczeniach majątkowych zaplanowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, które pozwoliłyby mu uniknąć odpowiedzialności za złożenie nieprawdziwych zeznań majątkowych.
Nowak zignorował pytania dziennikarza naszej stacji. Nie czuł się w obowiązku, aby - jako wybrany w demokratycznych wyborach - przedstawiciel narodu - udzielić temu właśnie narodowi wyjaśnienia ze złożonej obietnicy.
Rachoń pytał o deklarację, którą Nowak złożył na łamach Newsweeka, który ukazał się 23 czerwca, a więc już przeszło dwa miesiące temu. - Złożę mandat. W ciągu kilku tygodni - obiecywał.
Dziennikarz pytał także o planowane przez resort sprawiedliwości zmiany w przepisach majątkowych, które wprowadzają obowiązek zgłaszania przedmiotów wartych więcej niż 20 tys. zł (dotąd granica wynosiła 10 tys. - red.). Dziennik Gazeta Prawna alarmuje, że pozwoliłoby to Nowakowi uniknąć kary za nieuwzględnienie w oświadczeniu zegarka wartego kilkanaście tysięcy złotych.
Oto, jak były minister zachował się wobec dziennikarza Telewizji Republika: