Kempa: Wielka miotła ruszyła
Beata Kempa odnosząc się do braku jakichkolwiek decyzji politycznych w związku z aferą taśmową, stwierdziła na antenie Telewizji Republika, że została uruchomiona wielka miotła, której celem jest zamiecenie afery pod dywan.
Posłanka Solidarnej Polski zauważyła, podobnie jak dziennikarz Artur Dmochowski, że sytuacja jest analogiczna do tej, z jaką mieliśmy do czynienia przy okazji afery hazardowej. - Mamy powtórkę z afery hazardowej. Tak samo próbuje się pozamiatać tę aferę - podkreśliła.
W opinii Kempy próbuje się odwrócić uwagę od sedna sprawy kierując ją na osoby nagrywające. Powiedziała, że pomijajać język rozmów, który jest "kompletnym dnem" to nagrania pokazały o wiele więcej kompromitujących faktów.
Odnosząc się do jutrzejszej informacji rządu ws. afery taśmowej powiedziała że odpowiedzialny premier podałby się do dymisji, a przynajmniej zdymisjonowałby dwóch ministrów. - Premier pewnie podejmie się akcji obrony, będzie jak adwokat próbował bronić swoich kolegów - mówił.
Kończąc podkreśliła, że wśród rządzących panuje przekonanie, że Polacy są w stanie tej ekipie wybaczyć absolutnie wszystko.