Karczewski nie chciał zdradzić, czego możemy się spodziewać w kampanii wyborczej, zapowiedział jednak dwie debaty, które będą organizowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Jedna z nich będzie dotyczyła bardzo pożądanego przez ludzi tematu – zdrowia. Jak zaznaczył szef sztabu partii, do takiej debaty przekonał go jeden z dziennikarzy Telewizji Republika. Karczewski zapowiedział również, że w przyszłym tygodniu Beata Szydło odwiedzi Małopolskę i Śląsk, będzie również w Warszawie.

Szef sztabu mówił również o jakości prowadzonej przez PiS kampanii. – Nasze spoty pokazują prawdę, rzeczywistość, realny świat, realną Polskę. Nie widzę tam agresji, widzę naszą aktywność – mówił. – Mamy świetny sztab, młodych ludzi, którym udało się wygrać w wyborach prezydenckich, kontynuujemy naszą pracę – dodał.

"Nie będziemy wszczynali żadnych wojen"

Pytany o sposób prowadzenie polityki zagranicznej, jeśli PiS wygra wybory, Karczewski podkreślił, że na pewno nie będzie tak, jak stara się pokazać PO. – Będziemy wracali do polityki zagranicznej którą prowadził śp. prezydent Lech Kaczyński – dobre kontakty z państwami Europy Środkowej, z państwami basenu Morza Bałtyckiego, ale także na Wschodzie, m.in. z Azerbejdżanem – stwierdził. – Jesteśmy za Unią Europejską, nie jesteśmy za tym, żeby z niej wychodzić, nie będziemy wszczynali żadnych wojen, będziemy prowadzili politykę dobrych stosunków sąsiedzkich i z Rosją i z Niemcami – podkreślił, zaznaczając, że Prawo i Sprawiedliwość będzie dbało przede wszystkim o dobro Polski i Polaków.

Wiele powodów do radości

Karczewski zauważył, że dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość miało kilka powodów do radości. Wymienił w tym kontekście nieudaną próbę postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu, którą określił "hucpą polityczną, wpisaną w kampanię wyborczą" oraz "obrzydliwą rzeczą". CZYTAJ WIĘCEJ...

Mówił także o szczęśliwym dla PiS losowaniu kolejności list wyborczych w jesiennych wyborach parlamentarnych, w których partii Jarosława Kaczyńskiego udało się otrzymać "jedynkę". CZYTAJ WIĘCEJ...