Przejdź do treści

Kancelaria premiera nie odpowiedziała w sprawie współpracy z Cam Media

Źródło:

„Kancelaria premiera jako jedyna instytucja rządowa nie odpowiedziała na interpelację posłów PiS dotyczącą współpracy z firmą Cam Media” - poinformowali na konferencji prasowej Andrzej Adamczyk i Jerzy Polaczek z Prawa i Sprawiedliwości.

Konferencja posłów PiS dotyczyła dokonanych przez CBA zatrzymań w związku z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną śledztwem ws. zamówień na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA oraz KGP. Funkcjonariusze CBA przeszukali 48 różnych firm i mieszkań. Według portalu tvn24.pl wkroczyli do siedziby spółki CAM Media, która organizowała konferencje związane z polską prezydencją w Unii Europejskiej. „Wprost" kilka miesięcy temu podał, że zdymisjonowany w piątek minister transportu Sławomir Nowak utrzymuje bliskie stosunki z właścicielem firmy CAM Media, a firma realizowała wiele zleceń na rzecz administracji rządowej. Z kolei według RMF FM agenci CBA przeszukali także mieszkanie byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Witolda Drożdża.

„Zarząd spółki informuje, że postępowanie, w ramach którego dokonano czynności, nie jest w jakimkolwiek stopniu związane z CAM Media SA” - głosi oświadczenie zarządu CAM Media. Podkreślono w nim, że śledztwo prokuratury nie pozostaje w jakimkolwiek związku ze spółką, nie jest też związane w jakimkolwiek stopniu z byłym ministrem transportu Sławomirem Nowakiem. „Spółka CAM Media nie jest z prowadzonym przez prokuraturę postępowaniem, instytucjami czy osobami z nim związanymi, powiązana ani kapitałowo, ani też personalnie” - dodano w oświadczeniu.

Poseł PiS Andrzej Adamczyk poinformował, że PiS zwrócił się (przed kilkoma miesiącami) do wszystkich ministerstw, a przede wszystkim do kancelarii premiera, z pytaniem, czy zlecały firmie CAM Media jakiekolwiek prace. - Jeśli tak, to w jakim trybie, jeżeli nie zlecały bezpośrednio, to czy jednostki im podległe zleceń dokonywały - podkreślił poseł. Jak zaznaczył, z zebranych w ten sposób informacji wynika, że „będąca w doskonałych stosunkach z PO firma CAM Media otrzymała zlecenia na kwotę prawie 52 mln zł”.

Adamczyk dodał, że niektóre resorty „odpowiedziały, że nie są w stanie sprawdzić, czy firmom powiązanym z CAM Media zlecono jakiekolwiek prace”. Wymienił w tym kontekście Ministerstwo Gospodarki oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. - Tam, gdzie spodziewamy się znaleźć odpowiedź, że są dodatkowe zlecenia, tam ministrowie wykazują inercję i brak zaangażowania, by sprawdzić, czy spółka i jednostki jej podległe otrzymywały takie zlecenia - zaznaczył poseł PiS.

Polaczek podkreślił, że od 137 dni kancelaria premiera, „jako jedyna instytucja rządowa” nie odpowiedziała na pytanie o współpracę z CAM Media. - To jedyna instytucja, która uchyla się od udzielenia odpowiedzi na interpelację. Odmówiła także, poprzez Ministerstwo Transportu, grupa PKP - powiedział. - Pragniemy zwrócić się do szefa CBA, by udał się kilkaset metrów od swojej siedziby, dokonał przeszukania w kancelarii premiera, na kanwie wymownego milczenia tej instytucji - dodał Polaczek.

Według Adamczyka funkcjonariusze CBA powinni także sprawdzić grupę PKP SA i spółki zależne, a także „przeanalizować możliwość udzielania zleceń przez Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Skarbu Państwa i podległe im jednostki". - Bo tam też mogą być zlecenia, które podwyższą kwotę 52 mln złotych - powiedział poseł PiS.

Według danych zaprezentowanych przez posłów PiS, na obsługę medialną w wykonaniu firmy CAM Media resort skarbu wydał ponad 206 tys. złotych; resort zdrowia - blisko 80 tys. złotych; resort spraw zagranicznych - 34 mln złotych; resort pracy - nieco ponad 5 tys. złotych; resort rozwoju regionalnego - blisko 12 mln złotych, resort nauki - 81 tys. złotych, a resort transportu - blisko 591 tys. złotych.  

Ponadto - jak wynika z przedstawionych danych - zlecenia na kwotę 170 tys. złotych spółce CAM Media złożyło Narodowe Centrum Kultury, na kwotę ponad 4,6 mln złotych - Poczta Polska, na kwotę blisko 55 tys. złotych - spółka PL.2012 i na kwotę ponad 7 tys. złotych - Centralny Ośrodek Sportu w Warszawie.

mk, PAP, fot. Mateusz Kudła/CC

Wiadomości

Strzelanina w centrum handlowym. Kobieta nie żyje

Tysiące uciekło do sąsiedniego kraju. To przez wybory prezydenckie

Fico po wizycie u Putina. Co się stało ze słowackim premierem?

Tego chcą Niemcy w Nowym Roku. Polaków to też dotyczy

Ostrzega: Prezydent może być jeden, ale w Polsce może być dwóch

Europa straciła na brexicie. To kto zyskał?

Trzaskowski bez własnych pomysłów, za to gotowy zadeklarować wszystko

Bąkiewicz: dzisiaj prokuratura Bodnara może wejść do każdego domu

Mocne słowa Ziobry: w Polsce jest zamach stanu

Piękna iluminacja z okazji rocznicy. Gdzie w Polsce?

Tylko u nas: Szczucki i Jabłoński zakładają kancelarię prawną. "Odpowiemy na szykany Tuska"

Ponad 10 tysięcy migrantów zginęło w 2024 roku przedostając się do Hiszpanii

Inflacja drenuje kieszenie Polaków. Jak będzie wyglądał kolejny rok? Będzie drożej?

Apokaliptyczny wpis Miedwiediewa. Kończy słowami psalmu

Ziemkiewicz: bodnarowskie osoby sędziowskie mają gdzieś prawo

Najnowsze

Strzelanina w centrum handlowym. Kobieta nie żyje

Ostrzega: Prezydent może być jeden, ale w Polsce może być dwóch

Europa straciła na brexicie. To kto zyskał?

Trzaskowski bez własnych pomysłów, za to gotowy zadeklarować wszystko

Bąkiewicz: dzisiaj prokuratura Bodnara może wejść do każdego domu

Tysiące uciekło do sąsiedniego kraju. To przez wybory prezydenckie

Fico po wizycie u Putina. Co się stało ze słowackim premierem?

Tego chcą Niemcy w Nowym Roku. Polaków to też dotyczy