Na antenie Telewizji Republika Emilian Kamiński opowiedział o początkach Teatru Kamienica, walce o jego utrzymanie, działalności społecznej, o spektaklach, które "nie odbierają ludziom chęci do życia", ale "dyskutują o jakości życia", a także o granicy wolności w sztuce. Zachęcamy do obejrzenia trzeciego odcinka programu "Gwiazdy w Republice".
– Potwornym wysiłkiem, własnymi rękami stworzyłem dzieło mojego życia. I nagle przychodzi ktoś, kto i mówi - ja ci to zabieram. To jest niewiarygodne. Kosztowało mnie to ogromną ilość pieniędzy i wysiłku. Jak patrzę na swoje fotografie sprzed kilku lat, to wyglądałem zupełnie inaczej, ale trudno. Wojna kosztuje, a wojownik musi zapłacić ranami. Rany mam, ale na szczęście prawo zaczęło działać - mówił Emilian Kamiński na temat walki o Teatr Kamienica.
– Robię spektakle, które mają nie odbierać ludziom chęci do życia, bo sam jestem sybarytą. Kocham życie i taką filozofię chce przekazywać. Moje spektakle czy się podobają, czy nie, muszą mieć jakość - mówił Emilian Kamiński.