W ostatnich miesiącach skutecznie walczyliśmy w wielu sprawach, pokazując brak kompetencji do zarządzania miastem przez Rafała Trzaskowskiego. Jestem gotowy do ciągłej walki o interesy warszawiaków na szerszym forum, jakim jest Parlament Europejski – mówi wiceprzewodniczący komisji ds. warszawskiej reprywatyzacji Sebastian Kaleta, który udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Wiceprzewodniczący komisji ds. warszawskiej reprywatyzacji Sebastian Kaleta znalazł się na ósmym miejscu na warszawskiej liście Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego.
Co skłoniło Pana do podjęcia decyzji o starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Warszawska drużyna Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo mocna, ale potrzebuje też wsparcia warszawskich radnych, którzy na co dzień zajmują się sprawami warszawiaków. W ostatnich miesiącach skutecznie walczyliśmy w wielu sprawach, pokazując brak kompetencji do zarządzania miastem przez Rafała Trzaskowskiego. Jestem gotowy do ciągłej walki o interesy warszawiaków na szerszym forum, jakim jest Parlament Europejski.
Czym konkretnie chciałby się Pan zająć w europarlamencie?
W komisji weryfikacyjnej zajmuję się reprywatyzacją, która jest bardzo skomplikowaną procedurą, i te doświadczenia prawnicze zdobyte w administracji pozwolą mi odnaleźć się w Brukseli i w bardzo skomplikowanym prawie, które jest tam tworzone. Na pewno kwestie prawne są mi bardzo bliskie i chciałbym wykorzystać te kompetencje. Oczywiste jest, że teraz trwa walka o polskie reformy, w szczególności o reformę wymiaru sprawiedliwości. W Brukseli będę mógł skuteczniej bronić naszych racji.
Z politykiem rozmawiał Adrian Siwek.