- Prawda wyjdzie na jaw wbrew wszystkiemu, zwyciężymy w tej walce. Będą tutaj stały pomniki, będą stały pomniki ofiar katastrofy smoleńskiej i pomnik prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Żadne akcje robione przez ludzi najgorszej woli, a takich w polskiej historii nie brakowało, niczego tutaj nie zmienią. Oni tracą czas, a my idziemy tą drogą, która doprowadzi niedługo do prawdy i do zwycięstwa - powiedział dziś pod Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński podczas obchodów 82. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Przemówienie prezesa PiS zagłuszały nieustannie głośne okrzyki przeciwników miesięcznicy.
- Jesteśmy w tej chwili razem z panią premier, razem z tymi, którzy zostali poszkodowani. Jesteśmy z Tobą Beato, jesteśmy z Tobą i jesteśmy przekonani, że po krótkim pobycie w szpitalu będziesz znowu z nami, będzie znów na czele rządu. Jesteśmy tutaj, mimo tego, że cały czas próbują nam się przeciwstawiać - mówił Jarosław Kaczyński.
- Nasze cele, cele związane z godnością naszego narodu, Polski, związane z prawdą, która może i musi być podstawą demokracji, w której obywatele mają rzeczywiste prawa - otóż ta prawda wyjdzie na jaw wbrew wszystkiemu, zwyciężymy w tej walce. Będą tutaj stały pomniki, będą stały pomniki ofiar katastrofy smoleńskiej i pomnik prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Żadne akcje robione przez ludzi najgorszej woli, a takich w polskiej historii nie brakowało, niczego tutaj nie zmienią. Oni tracą czas, a my idziemy tą drogą, która doprowadzi niedługo do prawdy i do zwycięstwa - zapowiedział prezes PiS.
- To co dziś widzimy, to furia, rozpacz i strach tych, którzy boja się prawdy. Polska zwycięży, a zdrajcy przegrają. Niech żyje Polska! - zawołał Kaczyński.