Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził w środę zadowolenie z przewidywanego zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Ocenił też, że zwiększa to szanse polskiej prawicy na zwycięstwo w wyborach.
Szef PiS powiedział w środę dziennikarzom w Sejmie, że jest zadowolony z wyników głosowania w USA.
"Ja się bardzo cieszę z tego zwycięstwa"
- powiedział Kaczyński.
Zaznaczył, że to jak będzie wyglądała amerykańska polityka okaże się "kiedy będą czyny, a nie tylko słowa".
Zapytany o niedawną wypowiedź szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który ocenił, że po zwycięstwie Trumpa, premier Donald Tusk powinien podać się do dymisji, gdyż stawiał na Harris.
"Nie ma wątpliwości, że Donald Tusk jest zwolennikiem niemiecko-rosyjskiej polityki wypierania Stanów Zjednoczonych z Europy. To jest polityka z punktu widzenia Polski więcej niż zabójcza. Dlatego też te ostre słowa"
- powiedział szef PiS.
Kaczyński pytany czy Trump odda Ukrainę Władimirowi Putinowi, zaprzeczył. Wyraził jednocześnie opinię, że nowy prezydent USA będzie zabiegał o zakończenie wojny. "Mam nadzieję, że będzie to z uwzględnieniem oczywistych interesów i - co podkreślam - praw Ukrainy" - zaznaczył.
Na pytanie czy teraz prawica w Polsce ma większe szanse na wygrana w wyborach Kaczyński powiedział: "Sądzę, że tak".
Donald Trump wygrywa wybory prezydenckie w USA - podała w środę agencja AP, powołując się na własne obliczenia. Kandydat Republikanów zdobył 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris obecnie ma według AP 224 głosy elektorskie.
Wybory USA - Stany wahające się - Swing States
Exit poll - kto i jak głosował
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.