Przejdź do treści

Kaczyński: Walczymy bardzo twardo, by te wybory wygrać

Źródło: DRABIKPANY /FLICKR.COM/ CC

– Prawo i Sprawiedliwość walczy twardo, by wygrać wybory do Parlamentu Europejskiego – powiedział w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nie zdradził jednak, jakiego konkretnie wyniku się spodziewa. Jego zdaniem frekwencja będzie niewysoka.

Pytany o sondaże wyborcze, które ostatnio bywają przychylne, jak i nieprzychylne PiS, Kaczyński powiedział: – Mamy do wyborów dziesięć dni, po co mówić o sondażach. One ostatnio są dla nas przychylne, chociaż bywają i gorsze. Cieszymy się z tych przychylnych, martwimy tymi drugimi.

Dopytywany o to, jakiego wyniku wyborczego się spodziewa, odparł: – Walczymy bardzo twardo, by te wybory wygrać, chociaż Ukraina zamknęła mam możliwość miażdżącego zwycięstwa. Przypomniał, że w lutym sondaże dawały PiS bardzo dużą przewagę na PO.

Na konferencji prasowej w Gryfinie (woj. zachodniopomorskie) Kaczyński był pytany o przewidywania dotyczące frekwencji. Jak mówił, nie sądzi, by była ona zbyt wysoka. – Polacy nie wydają się jakoś zafascynowani Parlamentem Europejskim –  ocenił.

– Wydaje mi się, że na to (obecną niską frekwencję) złożyło się wiele różnych przyczyn. W tym także postawa elit, które wyłoniły się w gruncie rzeczy z komunizmu – mówił Kaczyński. Jego zdaniem te elity, mając ambicje, żeby same rządzić, kompromitowały politykę i istnienie partii politycznych. – Nieustannie wmawiały ludziom, że to jest coś złego –  uważa lider PiS. Za fenomen uznał fakt, że w latach 20. minionego wieku, kiedy 1/3 Polaków była analfabetami, frekwencja była wyższa niż obecnie. W wyborach w dwudziestoleciu międzywojennym frekwencja przekraczała 50 proc.

Według niego, kolejnym czynnikiem zniechęcającym Polaków do głosowania jest postawa niektórych mediów. Zdaniem Kaczyńskiego przekaz wyborczy PiS nie jest zamieszczany przez główne telewizje w najlepszym czasie antenowym, kiedy telewizję ogląda najwięcej osób, czyli między godziną 19 a 20.

– To oczywiście nie ma nic wspólnego z demokracją, ale tak jest i to też obniża frekwencję, bo gdyby ludzie rozumieli, jaki jest naprawdę wybór, to sądzę, że by chętniej chodzili do urn. I też przypuszczam, że wyniki byłyby dużo korzystniejsze dla tych, którzy chcieliby jednak Polski dużo bardziej sprawiedliwej i lepiej zorganizowanej niż ta, która jest w tej chwili – dodał.

Oceniając kończącą się kampanię wyborczą przed eurowyborami Kaczyński stwierdził, że nie dała ona wiedzy o kandydatach i funkcjonowaniu PE. – M.in. dlatego, że dotąd takiego blokowania jedynej poważnej partii opozycyjnej nie było. My codziennie mamy jakiś przekaz, a w mediach mamy z tego albo nic, albo szczątki. To, żeby był podany sens naszego przekazu, to się nie zdarza. To już nie jest demokracja, to Białoruś – stwierdził.

Pytany, czy PiS szykuje w końcówce kampanii jakieś niespodzianki, odparł, że nawet gdyby tak było, to by o nich nie mówił.

– My raczej się obawiamy, że będą różne niespodzianki z drugiej strony, nawet bardzo nieprzyjemne, jak swego czasu spot "Oni pójdą na wybory", gdy przy pomocy prowokatorów próbowano nas przedstawić w formacie nienawiści. To miało ogromny wpływ na wynik wyborów w 2011 r. Takich rzeczy można się spodziewać po tej formacji, która dziś jest przy władzy, a łagodnie mówiąc, jest słabo przywiązana do demokracji – powiedział prezes PiS.

Odnosząc się do apelu PSL, by PiS w przyszłej kadencji PE przystąpił do Europejskiej Partii Ludowej (EPL), a nie jak dotychczas do partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, Kaczyński powiedział, że decyzje w takich sprawach należą do PiS. – To są nasze decyzje, a na razie PSL niech się zajmie własnymi sprawami, bo sądzę, że ma wiele problemów. Dawno już nie było tak, by polska wieś była reprezentowana tylko przez partię opozycyjną. PSL dba jedynie o swoje partyjne interesy i swego politycznego zaplecza – ocenił szef PiS.

pap

Wiadomości

Meksyk ma śmiały plan. Wszystko przez nową administrację USA

Szybki awans Świątek do trzeciej rundy. Hurkacz tymczasem odpadł

Kanada szykuje się na cła Trumpa. Wyłamała się Alberta

Jill Biden i Donald Trump ściągnęli uwagę wszystkich. Co szeptali

Przez pół roku była z Bradem Pittem. Tak przynajmniej myślała

Niewiarygodny wyczyn młodej Norweżki. Zrobiła to w 54 dni

SPRAWDŹ TO!

Rosja znalazła pretekst do nowej inwazji w Europie. Zostało 20 dni

Sakiewicz o Kapuścińskim: On stworzył ducha klubów "Gazety Polskiej"

Tam będzie najgorzej. Uważaj!

Szynkowski vel Sęk: pomysły takie jak zamykanie mediów, nie mieszczą się w przestrzeni państwa prawa

Kaczyński o planach ekipy Tuska ws. cenzury: „Boją się moich kotów”

Nie żyje Prezes klubów „Gazety Polskiej” Ryszard Kapuściński

Nawrocki: Polska albo będzie wielka albo jej nie będzie

Koc: już na starcie kampanii widzimy, że Rafał Trzaskowski bardzo stracił

Skandal! Usunęli abp Jędraszewskiego z kapituły medalu Cracoviae Merenti

Najnowsze

Meksyk ma śmiały plan. Wszystko przez nową administrację USA

Przez pół roku była z Bradem Pittem. Tak przynajmniej myślała

Niewiarygodny wyczyn młodej Norweżki. Zrobiła to w 54 dni

Rosja znalazła pretekst do nowej inwazji w Europie. Zostało 20 dni

SPRAWDŹ TO!

Sakiewicz o Kapuścińskim: On stworzył ducha klubów "Gazety Polskiej"

Szybki awans Świątek do trzeciej rundy. Hurkacz tymczasem odpadł

Kanada szykuje się na cła Trumpa. Wyłamała się Alberta

Jill Biden i Donald Trump ściągnęli uwagę wszystkich. Co szeptali