– Mamy po raz pierwszy taką bezpośrednią próbę zakłócenia naszej uroczystości – mówił przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński. Uroczystościom 80. miesięcznicy smoleńskiej towarzyszy kontrmanifestacja stowarzyszenia \'Obywatele RP\'.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zabrał głos przed Pałacem Prezydenckim, gdzie tuż po mszy św. trafił Marsz Pamięci. Próby zakłócenia apelu poległych podczas katastrofy smoleńskiej skomentował jako "pierwszą tak bezpośrednią sytuację".
– Ci, którzy tego dokonują mówią: działamy legalnie. Tak, w sensie formalnym działają legalnie, ale czy legalne i dopuszczalne są cele, które stawiają? Czy legalne jest odbieranie prawa innym, żeby się modlić? – pytał prezes PiS. – Wszystko jest nielegalne. To trzeba jasno powiedzieć – dodał Jarosław Kaczyński.
– To, co mówią ci ludzie, to tylko i wyłącznie przykład czegoś szerszego, czegoś co jest charakterystyczne dla całej opowieści, tego co mówią nasi polityczni przeciwnicy – mówił prezes PiS-u dodając, że to nic innego jak przyjęcie zasad "kto silniejszy, ten lepszy". – To my prezentujemy prawdę, demokracje i wolność - dodał. - Dzięki nam Polska jest krajem wolności, jednym z niewielu w Europie – powiedział.