Służba zdrowia musi być powszechnie dostępna i publiczna; przede wszystkim musimy zapewniać każdemu rodakowi opiekę medyczną za darmo - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas poświęconej zdrowi konwencji programowej partii w Opolu.
Prezes PiS mówił, że "państwo dobrobytu", do którego dąży PiS, to nie tylko "pełne kieszenie". Państwo dobrobytu, mówił, to państwo, które "zapewnia obywatelom odpowiedni poziom opieki i wsparcia".
W takim państwie, mówił prezes PiS, "służba zdrowia musi być powszechnie dostępna i publiczna". Prywatna służba zdrowia, dodał, powinna mieć charakter uzupełniający.
"Przede wszystkim musimy zapewnić każdemu rodakowi opiekę medyczną za darmo" - podkreślił Kaczyński.
Na początku wystąpienia nawiązał też żartem do słów ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który mówił, że najstarszy pacjent, który zrealizował elektroniczną receptę miał 107 lat. "Tu padła liczba 107 lat - nie wiem czy się uda, ale trzeba dążyć" - powiedział prezes PiS.
Prezes PiS przekonywał, że Polska musi być wolna od najpoważniejszych zagrożeń, do których zaliczył m.in. zanieczyszczenie powietrza. "Smog musi być w Polsce zlikwidowany - mamy ku temu środki i mamy taki właśnie cel, to też jest sprawa dla zdrowia Polaków" - podkreślił Kaczyński.
Zauważył przy tym, że zdrowie to także kwestia stylu życia i odpowiedniego odżywiania się. "Zastanawiałem się nad tym, czy ja mam prawo do tego wzywać, z pewnych względów, które widać. Otóż, no nie będę państwa wzywał do tego, żeby państwo nie jedli golonki" - żartował prezes PiS. Ale - jak dodał - chodzi o to, aby żyć w sposób, który nie zagraża zdrowiu, a je wspiera.
Kaczyński zwrócił jednocześnie uwagę, że dobrze funkcjonującej służbie zdrowia sprzyja przede wszystkim sprawność państwa. "Te 160 miliardów złotych za kilka lat, to będzie ogromny postęp, ale ten postęp jest możliwy do uzyskania tylko wtedy, jeżeli państwo się będzie dobrze rozwijać gospodarczo, a to wymaga dobrej, rozsądnej polityki gospodarczej" - wskazywał lider Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomniał, że w piątek agencja Fitch utrzymała rating Polski na poziomie "A-", z perspektywą stabilną. "(Fitch) opisując naszą sytuację gospodarczą m.in. podkreśliła rozsądną politykę gospodarczą. Szanowni państwo, można powiedzieć, że poza może incydentem lat 2005-2007, a szczególnie 2006-2007, wspomnę tutaj śp. Zytę Gilowską, w Polsce rozsądnej polityki gospodarczej nigdy nie prowadzono. Teraz jest od kilku lat prowadzona i ona też służy polskiemu zdrowiu" - mówił szef PiS.