– Przez wiele miesięcy przychodziliśmy tutaj, by budować nadzieję, że kiedyś przyjdzie taki moment, w którym powiemy, iż spełniły się postawione przez nas zadania – mówił przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński. Były premier zaapelował również o obecność na marszu, który PiS organizuje 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Po mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej z archikatedry św. Jana Chrzciciela wyruszył kolejny marsz pamięci. Jak co miesiąc, wziął w nim udział również prezes PiS. Decyzją szefa MON Antoniego Macierewicza w grudniowej miesięcznicy uczestniczyła wojskowa asysta honorowa.
– Jesteśmy już naprawdę blisko momentu, w którym katastrofa smoleńska zacznie być wyjaśniania. Jestem przekonany, że wkrótce zostaną uczczeni ci, którzy zginęli, że stanie tutaj pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego – mówił były premier. Polityk dodał, w miejscu, w którym znajdował się przeniesiony za czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego krzyż, wkrótce stania tablica.
– Taka jest wola prezydenta. Warto było maszerować, ale pamiętajmy, że ta sprawa, o którą bezpośrednio walczymy, to tylko fragment większej, największej sprawy - Polski. A tu przed nami jeszcze długa i trudna droga – podkreślił Kaczyński. – Droga, którą idziemy, jest drogą większości naszego narodu i musimy to pokazać – dodał.
Zdaniem byłego premiera, "niektórzy biją wszelkie rekordy hipokryzji krzycząc o łamaniu prawa i zagrożeniu demokracji".
Prezes PiS zaapelował do zebranych o uczestnictwo w V Marszu Wolności i Solidarności, który przejdzie ulicami Warszawy w najbliższą niedzielę. – 13 grudnia ruszymy w marszu, który będzie upamiętniał tamten straszny dzień. Marszu, który będzie wyrażał naszą wolę doprowadzenia do silnej i zasobnej Polski. Przyjdźmy na ten marsz. Powiedzmy Polsce, że ci, którzy chcą oszukać Polaków, nie znajdą poparcia, a ci, którzy chcą dobra Rzeczypospolitej, to poparcie znajdą i zwyciężą – mówił Kaczyński.
CZYTAJ TAKŻE:
Kurtyka: Być może nie doszłoby do tragedii smoleńskiej, gdyby nie konflikt konstytucyjny