Przejdź do treści

Kaczmarek zeznawał w procesie Ziobro przeciwko "Polityce"

Źródło: Wikipedia/ Archiwum Kancelarii Prezydenta RP/ Licencja GNU

Były prokurator krajowy Janusz Kaczmarek zeznawał jako świadek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku w procesie o ochronę dóbr osobistych z powództwa byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przeciwko "Polityce" za tekst "Jak PiS zbierał haki".

Blisko dwugodzinne przesłuchanie Kaczmarka odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Sąd utajnił rozprawę, ponieważ jego zeznania dotyczyły tajemnicy państwowej i służbowej.

Zgodę na zwolnienie Kaczmarka z tajemnicy prokuratorskiej wydał z inicjatywy strony pozwanej prokurator generalny. Do wniosku o zwolnienie Kaczmarka z tajemnicy w sprawach związanych z pełnieniem przez niego funkcji ministra spraw wewnętrznych przychylił się także prezes Rady Ministrów.

W artykule, który ukazał się 28 lutego 2010 r. w wydaniu internetowym "Polityki", opisane zostały zeznania Janusza Kaczmarka złożone przez niego po wybuchu tzw. afery gruntowej w sejmowej komisji ds. służb specjalnych, a później odczytane podczas utajnionego posiedzenia Sejmu. "Polityka" napisała, że według Kaczmarka wszystkie sprawy z prokuratury, w których pojawiały się nazwiska znanych polityków, trafiały na biurko Ziobry.

Po ukazaniu się artykułu Ziobro wytoczył proces o ochronę dóbr osobistych autorce tekstu Biance Mikołajewskiej i wydawcy tygodnika.

Według tygodnika jedną ze spraw, które miały trafić na biurko Ziobry, była sprawa mężczyzny, który zgłosił się do prokuratury i twierdził, że został wykorzystany seksualnie przez polityków SLD Wojciecha Olejniczaka i Krzysztofa Janika; Kaczmarek zeznał, że Ziobro miał wówczas zwrócić się do dwóch zaprzyjaźnionych dziennikarzy o opisanie tej sprawy tak, aby prokuratura na podstawie doniesień prasowych mogła wszcząć śledztwo.

Według artykułu Kaczmarek twierdził też, że politycy PiS interesowali się rzekomym zażywaniem narkotyków przez jednego z najbliższych współpracowników Donalda Tuska, późniejszego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.

Proces wytoczony przez Ziobrę o ochronę dóbr osobistych ruszył przed gdańskim sądem w kwietniu 2011 r. B. minister sprawiedliwości domaga się przeprosin od dziennikarki "Polityki" i wydawcy tygodnika na stronach internetowych tego czasopisma oraz "Gazety Wyborczej". Oprócz b. szefa resortu sprawiedliwości powodem w tym procesie jest także partia Prawo i Sprawiedliwość, do której należał obecny lider Solidarnej Polski, europoseł Zbigniew Ziobro.

W 2011 r., na jednej z rozpraw w tym procesie, zeznający jako świadek Kaczmarek mówił, że w kwietniu 2007 r. ówczesny premier Jarosław Kaczyński wydał rozporządzenie, na mocy którego Ziobro został szefem zespołu koordynującego najważniejsze postępowania karne w Polsce. - W oparciu o to Zbigniew Ziobro miał dostęp do każdej sprawy z prokuratury, ABW, CBŚ i CBA - mówił były prokurator krajowy.

Pytany przez pełnomocnika strony pozwanej, czy mówił kiedyś, że w czasie rządów PiS zbierano informacje mające skompromitować przeciwników politycznych, Kaczmarek odpowiedział, że nie pamięta takiej wypowiedzi. - Generalnie jednak mechanizm polegał na tym, że informacje z toczących się postępowań, gdzie pojawiały się nazwiska polityków i znanych osób publicznych, trafiały do Ziobry, a potem ukazywały się w mediach - zaznaczył.

Na część szczegółowych pytań, dotyczących spraw, w których mieli pojawiać się Wojciech Olejniczak, Krzysztof Janik, Mirosław Drzewiecki, Radosław Sikorski, Grzegorz Schetyna i Donald Tusk, były prokurator krajowy i było szef MSWiA nie odpowiedział w 2011 r., zasłaniając się tajemnicą państwową oraz służbową.

 

pap

Wiadomości

Arciszewska-Mielewczyk: obraz stanu państwa nie napawa optymizmem

TYLKO U NAS

Sędzia Zaradkiewicz: mamy do czynienia z ręcznym sterowaniem sądami przez władzę wykonawczą

Mentzen stanowczo o kandydowaniu Brauna na prezydenta

Porzucek: widać, że w ostatnich latach Jerzy Owsiak się pogubił

Niezwykłe pożegnanie w Watykanie

Bąkiewicz: Tusk nie sądził, że Telewizja Republika zacznie się rozwijać w tak ogromnym tempie

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 11.01.2025

ORLEN planuje sprzedaż Polska Press

W jaki sposób wojsko zagubiło 200 min?

Polska para zatrzymana w Wielkiej Brytanii. Chodzi o śmierć ich dziecka

Nawrocki twardo ws. cenzury: „Wspólnie obronimy wolność słowa w Polsce!”

Jean-Marie Le Pen został pochowany. Władze zakazały demonstracji

Boris Johnson zbeształ Putina

Bagiński: granica polsko-niemiecka staje się nie mniejszym zagrożeniem niż ta z Białorusią

Polskie porty pod rządami Tuska. Rząd ogłasza sukces - narracja spotkała się z ostrą krytyką

Najnowsze

Arciszewska-Mielewczyk: obraz stanu państwa nie napawa optymizmem

Niezwykłe pożegnanie w Watykanie

Bąkiewicz: Tusk nie sądził, że Telewizja Republika zacznie się rozwijać w tak ogromnym tempie

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 11.01.2025

ORLEN planuje sprzedaż Polska Press

Sędzia Zaradkiewicz: mamy do czynienia z ręcznym sterowaniem sądami przez władzę wykonawczą

TYLKO U NAS

Mentzen stanowczo o kandydowaniu Brauna na prezydenta

Porzucek: widać, że w ostatnich latach Jerzy Owsiak się pogubił