Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański stwierdził, że presja na Facebooka ma sens. W poniedziałek złożył on pozew w sądzie w Warszawie przeciwko portalowi społecznościowemu w sprawie łamania konstytucyjnej zasady wolności słowa.
Krzysztof Czabański poinformował, że Facebook przestał blokować promocję jego spotu wyborczego, który jest rozmową z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.
- Jak już oglądalność tego postu ze spotem przekroczyła 70 tysięcy, to Facebook nagle się obudził, że zmienia swoją decyzję i zaczął go promować - tłumaczył.
- Samo promowanie jest marginesem w upowszechnianiu tego spotu. Jak się okazało, przekroczył on już 100 tysięcy wyświetleń, co pokazuje, że presja ma sens - dodał szef RMN.
Krzysztof Czabański jest przekonany, że uda się zahamować cenzurę, którą - jego zdaniem - uprawia Facebook. Przewodniczący RMN proponował też złożenie grupowego pozwu w sprawie ograniczania przez Facebook rozpowszechniania postów zamieszczanych na niektórych profilach. Podkreślał, że docierają do niego sygnały o innych przypadkach blokowania treści.
- Jesteśmy w stanie przewalczyć tę postawę Facebooka i zmusić go do realizowania misji z jaką wkraczał do Polski. Przychodził z forum, na którym w sposób nieskrępowany można wymieniać opinię, a stał się cenzorem - oznajmił Czabański w rozmowie z IAR.
Czytaj także: