Przejdź do treści
Janusz Wojciechowski jednogłośnie wybrany na stanowisko komisarza UE ds. rolnictwa
Twitter/ZbigniewKuźmiuk

"Jednogłośnie Janusz Wojciechowski wybrany do Komisji Europejskiej ! Czarnowidze z opozycji mówiący, żeby szukać innego kandydata, co teraz ? Jak żyć ?" - napisał na Twitterze europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Jestem gotowy walczyć, przeciwstawiać się innym członkom Komisji Europejskiej, każdemu, kto chciałby przeszkadzać europejskim rolnikom; będę bronił silnego budżetu na rolnictwo – zadeklarował kandydat na komisarza ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas wtorkowego wysłuchania w PE.

Jak powiedział, rolnictwo europejskie musi być konkurencyjne, żeby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe 500 mln obywateli, a to wymaga funduszy. "Będę bronił silnego i odpowiedniego budżetu na rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich, żeby tworzyć tam miejsca pracy, żeby zapewnić godne warunki życia" – zapewnił Wojciechowski.

Dodał, że będzie popierał ograniczenie biurokracji w rolnictwie, aby rolnicy zajmowali się ziemią i zwierzętami, a nie wypełnianiem formularzy.

Zadeklarował, że podczas swojej kadencji jest gotowy przeciwstawiać się innym członkom Komisji Europejskiej, każdemu, kto będzie chciał przeszkadzać europejskim rolnikom, kto "będzie mówił, że (rolnicy) nie potrzebują pieniędzy czy (że) można im dać mniej pieniędzy".

"Proszę na mnie liczyć. Uważam, że rolnicy europejscy potrzebują ogromnego wsparcia. Sytuacja jest bardzo trudna i trzeba chronić rolników" – podkreślił. Przypomniał, że w Unii Europejskiej codziennie ubywa 1000 gospodarstw i przekonywał, że proces ten trzeba zatrzymać.

 – Tego właśnie potrzebujemy, dlatego że Wspólna Polityka Rolna musi być na czele naszych priorytetów" – powiedział Ciolos, unijny komisarz ds. rolnictwa w latach 2010-2014.

 Wojciechowski zadeklarował wsparcie dla rolnictwa ekologicznego oraz sprzeciw wobec nadmiernych interwencji państw członkowskich w politykę rolną; obiecał też wyrównanie dopłat dla rolników.

 "Będę wspierał rolnictwo ekologiczne. Może ono w dużym zakresie przyczynić się do ochrony środowiska i klimatu" - powiedział. Jak zaznaczył, zaproponuje plan działania dotyczący rozwoju rolnictwa ekologicznego w UE.

 Polski kandydat odniósł się też do obaw, które mocno wybrzmiewały podczas jego poprzedniego, nieudanego wysłuchania w PE, a które dotyczyły tzw. nacjonalizacji Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) przez państwa członkowskie. Wojciechowski powiedział, że podziela obawy europosłów w tej sprawie.

"Wspólna Polityka Rolna powinna pozostać wspólna (...). Potrzebujemy Wspólnej Polityki Rolnej opartej na wspólnych celach, wspólnych sposobach interwencji i wspólnych wskaźnikach. To kwestia, która jest najbardziej kontrowersyjna w całej reformie i chcę zadeklarować, że jestem w pełni otwarty na dyskusję z PE, żeby zachować wspólność tej polityki rolnej, którą w tej chwili reformujemy" - oświadczył.

Jak tłumaczył, trzeba znaleźć granicę wyznaczającą, "gdzie jest miejsce na interwencje krajowe, a gdzie jest miejsce na wyraźne wskazania na poziomie europejskim".

Wojciechowski podkreślił też, że sprawiedliwość Wspólnej Polityki Rolnej to zbliżanie się do tego samego poziomu płatności dla rolników. "Jesteśmy na dobrej drodze do wyrównania dopłat między państwami i między rolnikami w obrębie państw. Zrobię wszystko, żeby to się stało jak najszybciej" - zadeklarował.

Jego zdaniem UE musi wzmocnić pozycję europejskiego rolnictwa na rynkach światowych, a importerów powinny dotyczyć te same wymagania, co unijnych producentów. Zapowiedział, że w rozmowach z unijnymi partnerami handlowymi zamierza promować standardy w zakresie ochrony środowiska, klimatu, dobrostanu, a z drugiej strony zapewni, aby te standardy spełniała żywność sprowadzana do Europy.

Jak wyjaśnił, chodzi o to, by wymagania wobec importerów były te same, co wobec rodzimych producentów. Zaznaczył też, że zamierza bronić interesów rolników europejskich w międzynarodowych umowach handlowych.

Jego zdaniem rolnicy mogą się przyczyniać do osiągania unijnych celów w zakresie redukcji gazów cieplarnianych i często są pierwszymi ofiarami zmian klimatycznych. "Będę wspierał i bronił rolników, tak żeby nie zakazy i nakazy, ale zachęty finansowe były głównym sposobem ich udziału w nowym zielonym ładzie" – wskazał.

Przyznał, że pytania o budżet na rolnictwo są dla niego trudne, bo na stole jest już projekt, który przewiduje cięcia. "Pytania o budżet, wzmocnienie II filaru, I filaru także wprawiają mnie w pewną trudność, dlatego że ja bardzo bym chciał, żeby budżet na rolnictwo był jak największy. Byłbym szczęśliwy, gdyby budżet Wspólnej Polityki Rolnej został na takim poziomie jak obecnie, byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby był nawet większy. Potrzeby są ogromne, rolnicy europejscy potrafiliby to racjonalnie wykorzystać, ale muszę patrzeć realnie. Dziś mamy na stole taki projekt budżetu, jaki jest" - powiedział.

Zadeklarował, że będzie bronił silnego budżetu i zrobi wszystko, co możliwe, by odpowiadał on oczekiwaniom europejskich rolników. Polak nie zdążył odpowiedzieć na konkretne pytanie jednego z eurodeputowanych o wzmocnienie II filara polityki rolnej, czyli środków na rozwój obszarów wiejskich. "Już nie mam czasu na odpowiedź, przepraszam" - powiedział.

W reakcji na inne z pytań kandydat na komisarza deklarował obronę interesów europejskich rolników, którzy mogliby być poszkodowani w wyniku zawierania przez UE umów handlowych. "UE jest też dużym eksporterem żywności, porozumienia handlowe są potrzebne.(...) Rzecz w tym, żeby to nie było tak, że składa się rolników jako ofiarę jakichś interesów" - oświadczył.

Wojciechowski ocenił też, że koncentracja ziemi w UE jest za daleko posunięta. "Nie możemy wkraczać w kompetencje państw członkowskich, nie możemy narzucić państwom członkowskim przepisów, kto może kupić ziemię w danym kraju, ale są rozwiązania, które ograniczają możliwości zakupu ziemi pod warunkiem, że są wspólne dla wszystkich obywateli UE" - powiedział.

Jego zdaniem dobrym przykładem są rozwiązania wprowadzone przez polski rząd. Desygnowany na komisarza zgodził się też, że należałoby doprecyzować definicję aktywnego rolnika, by ze środków unijnych wspierani byli ci, którzy uprawiają ziemię, a nie ci, którzy ją tylko posiadają.

Iar, media, Twitter

Wiadomości

Rząd nie ma pieniędzy na import paliw!

Jej ciało wyłowiono z rzeki... Dziś zapadnie wyrok ws. śmierci Ewy Tylman

Piątek w domu czy poza nim? Sprawdź prognozę pogody!

Czemu Bodnar zatrzymał Jacka Sutryka?

Polacy, łapcie za portfele! Drożyzna atakuje w zawrotnym tempie!

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Najnowsze

Rząd nie ma pieniędzy na import paliw!

Polacy, łapcie za portfele! Drożyzna atakuje w zawrotnym tempie!

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Jej ciało wyłowiono z rzeki... Dziś zapadnie wyrok ws. śmierci Ewy Tylman

Piątek w domu czy poza nim? Sprawdź prognozę pogody!

Czemu Bodnar zatrzymał Jacka Sutryka?