Janecki: Jeżeli partia Tuska ma na sumieniu grzech założycielski, to trzeba go wyjaśnić
– Tryb wyborczy ma tę zaletę, że jest szybki i ten, kto nie wykaże sowich racji natychmiast przegrywa. W ciągu dosłownie 48 godzin okazałoby się, czy Piskorski łże, czy mówi prawdę – takie rozwianie wątpliwości, towarzyszących informacjom ujawnionym przez Piskorskiego w sprawie finansowania partii Donalda Tuska, zaproponował w Telewizji Republika publicysta Stanisław Janecki.
Donald Tusk stwierdził dzisiaj, że nigdy nie brał pieniędzy od CDU. Paweł Piskorski z kolei tłumaczył, że nie zarzuca tego premierowi tylko Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu. W studiu Telewizji Republika publicyści dyskutowali o ujawnionych m. in. w książce Piskorskiego „Między nami liberałami” nieprawidłowościach w finansowaniu partii Donalda Tuska.
– Można powiedzieć ja nie brałem,ale wiedzieć o pewnych rzeczach – skomentował słowa Donalda Tuska Stanisław Janecki z tygodnika „W Sieci”. – Są ludzie, którzy dużo wiedzą: Jan Krzysztof Bielecki, Janusz Lewandowski, , Donald Tusk, Mirosław Drzewiecki i właśnie Paweł Piskorski – dodał.
– Jeśli jest grzech założycielski to dobrze by było go wyjaśnić – uznał publicysta.
Janecki wspomniał również, że dzisiejsze możliwości prawne dopuszczają procesy w trybie wyborczym, które umożliwiają niemal natychmiastowe uporządkowanie pewnych kwestii, i jeżeli Piskorski musiałby stanąć przed sądem, szybko dowiedzielibyśmy się, czy to co mówi jest prawdą.
– W tej chwili są bardzo ciekawe możliwości prawne, jest tryb wyborczy, paragrafy o zniesławienie i z tego można Piskorskiego ścigać – mówił publicysta „W Sieci”. – Na Piskorskim stanąłby ciężar udowodnienia czegoś – dodał.
– Tryb wyborczy ma tę zaletę, że jest szybki i ten, kto nie wykaże natychmiast przegrywa. W ciągu dosłownie 48 godzin okazałoby się, czy Piskorski łże, czy mówi prawdę – stwierdził dziennikarz.
Zaznaczył, że nikt do tej pory nie odważył się złamać „niepisanej zasady” i ujawnić wewnętrznych spraw Platformy Obywatelskiej.
– Nikt z tych ludzi, którzy zostali wyrzuceni z PO na bardzo upokarzających warunkach, nie mówił o tym, z czego były finansowane KLD i Platforma – mówił Janecki. – Paweł Piskorski jest pierwszy, zastanawiam się, co to znaczy – dodał na koniec.