– Nowelizacja ustawy dotyczącej hazardu oznacza, że część hazardu zostanie zmonopolizowana. Podmiotem, który zmonopolizuje automaty będzie Totalizator Sportowy. Zmonopolizowany zostanie hazard poza kasynami i zakładami wzajemnymi. To co stało na ulicy, te małe saloniki, których jest teraz pełno, zostaną zmonopolizowane przez Totalizator Sportowy, podobnie hazard internetowy. Regulator, tutaj mamy do czynienia z inicjatywą legislacyjną rządu, mówi o szarej strefie. Istotą jest ochrona gracza, jeżeli podejmie ryzyko gry i wygra, to żeby jego wypłata wygranej była pewna. Poza tym chcemy ograniczyć szarą strefę i przejść do strefy regulowanej, czyli zwiększyć dochody państwa – powiedział w „Wolnych Głosach” Wiesław Janczyk, sekretarz stanu Ministerstwa Finansów.
– Koncentrowaliśmy się na tym, żeby zaczerpnąć z najlepszych rozwiązań międzynarodowych, m.in. skandynawskich. Zaczerpnęliśmy z najlepszych wzorów międzynarodowych. Dla komercji pozostawiliśmy zakłady wzajemne, zakłady bukmacherskie. Uporządkowaliśmy również strefy reklamy, tak żeby ta branża mogła sponsorować sport, panował w tej kwestii duży bałaganu. Firmy zagraniczne mogły w ten sposób się reklamować, polskie podmioty miały surowe ograniczenie. To zmienimy. Bez zmiany z kolei pozostanie system podatkowy, ta nowela nie zmienia stawek podatkowych. Ważne jest również to, że kasyna pozostają dla komercji. Gry liczbowe będą dla monopolisty, tak jak było wcześniej – dodał gość programu.
"Mamy abicję walki z uzależnieniami hazardowymi"
– To, że firmy międzynarodowe wycofują się z rynku polskiego hazardu internetowego to dobra wiadomość. To znaczy, że ustawa jest dobrze przygotowana. To oznacza, że nie warto się narażać, że kary są za duże, to dobra wiadomość. Automatycznie więcej tego zainteresowania gracza trafi do sfery nadzorowanej, kontrolowanej. Nowością będzie też postawienie infrastruktury spiętej informatycznie, będziemy kontrolować przebieg gry, sposób działania. Będzie to kontrolować podmiot zarządzający i Ministerstwo Finansów – zauważa Wiesław Janczyk.
– Ta nowelizacja ma ambicję walkę z uzależnieniem. W Polsce mamy 28 tys osób patologicznie uzależnionych. Mamy tez informacje, że 7,1 proc. osób w wieku 15 i więcej, gra w sposób ciągły lub kilka razy w tygodniu, albo też każdego dnia. To pokazuje skalę zjawiska. Naszym zdaniem ewidencja gracza, jak również pokazanie mu ilości wpłaconych pieniędzy i sumy ewentualnych wygranych, jest elementem pokazującym przejrzystość na temat indywidualnej sytuacji gracza – zakończył nasz gość.