– Potrzebne było dostosowanie okrągłostołowego, postkomunistycznego modelu, do rzeczywistych potrzeb demokratycznego państwa prawa. Ten proces należało rozpocząć od lustracji – mówił w Polskim Radiu były premier o celach, które miał zrealizować jego rząd. 5 czerwca mija 25 lat od odwołania Jana Olszewskiego.
Były premier podkreślał na antenie PR24, że jego rząd próbował reformować Polskę. – Mieliśmy jasno sprecyzowane cele (…). Przede wszystkim zależało nam na jak najszybszym i jak najskuteczniejszym wyprowadzeniu Polski spod wpływów Moskwy – mówił.
– Chcieliśmy generalnej zmiany struktur państwowych. Potrzebne było dostosowanie okrągłostołowego, postkomunistycznego modelu, do rzeczywistych potrzeb demokratycznego państwa prawa. Ten proces należało rozpocząć od lustracji – skomentował Jan Olszewski.
Jak dodał, jego rząd miał również zabezpieczyć majątek narodowy pozostawiony po komuniźmie.
– Majątek był dobrem całego narodu. Wówczas rozpoczęło się już niesłychane rozgrabianie tego majątku, rozpoczęła się „dzika reprywatyzacja”. Trzeba było temu położyć kres. Moją pierwszą decyzją było wstrzymanie wszystkich transakcji prywatyzacyjnych, do czasu stworzenia ram, w jakich uwłaszczenie powinno było przebiegać – zaznaczył Olszewski.
Po 25 latach zaistniała szansa na zbudowanie państwa, które będzie rzetelnie spełniało warunki demokracji. – Rząd premier Beaty Szydło to pierwszy rząd, który ma rzeczywiście szansę na dokonanie przełomu i naprawę naszego państwa, naszej gospodarki – skwitował.
ZOBACZ RÓWNIEŻ WYWIAD TELEWIZJI REPUBLIKA Z JANEM OLSZEWSKIM: