Sebastian Kaleta ujawnił informacje odnośnie wysokości nagród, jakie przyznał swoim zastępcom Paweł Adamowicz (PO), prezydent Gdańska, tym samym ujawnił hipokryzję totalnej opozycji i absurd ich działań.
Członek Komisji Weryfikacyjnej Sebastian Kaleta opublikował na portalu Twitter informacje odnośnie nagród, jakie przyznał swoim współpracownikom prezydent Gdańska.
Poseł dotarł do informacji z której wynika, że w 2016 roku, do zastępców prezydenta miasta, trawiło ponad 158 tys. złotych!
A co wcale nie dziwi, kwota nagród za rok 2017 jest jeszcze wyższa. Niemal 300 tys. złotych z pieniędzy podatników, poszło na same nagrody dla podwładnych. Podkreślamy, chodzi o same nagrody, nie o pensje!
Paweł Adamowicz z @Platforma_org wypłacił przez ostatnie dwa lata swoim zastępcom prawie pół miliona złotych nagród.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 12 kwietnia 2018
Czy władze partii wezwały go do #OddajcieKasę i zamówiły billboardy? Ciekawe jak jest w innych samorządach zarządzanych przez PO. Może Pani @hannagw powie?
RT! pic.twitter.com/Rf2zscYPNv
Poseł zwrócił uwagę na hipokryzję totalnej opozycji, która nie miała nic przeciwko, gdy pieniądze otrzymywali członkowie związani z ich partią.
Na koniec, poseł Kaleta zamieścił pytanie, raczej retoryczne.
- Ciekawe jak jest w innych samorządach zarządzanych przez PO. Może Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz powie – zapytał poseł.