Patryk Jaki mocno i celnie pokazał nieprawdę i kłamstwo, jakie sączyła w bezczelnym oświadczeniu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jaki dodał również, że sprawą HGW i jej uciekania sprzed komisji reprywatyzacyjnej powinna zająć się prokuratura!
Kamienica przy Noakowskiego 16 została przejęta w wyniku jednego wielkiego przekrętu. Do tej pory prezydent twierdziła, że jako organ nie może się stawić, teraz wezwana jako świadek też odmawia przybycia. Nie wykluczam przekazania sprawy prokuraturze. (…) Celem prezydent Warszawy jest nieodpowiadanie na pytania – stwierdził Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości. I dodał, że "padły oskarżenia pod kątem Lecha Kaczyńskiego. Chcę powiedzieć, że pani prezydent dobrze wie, iż informacja o sfałszowaniu dokumentów pojawiła się, gdy ona była prezydentem. To Lech Kaczyński wezwał ją do zajęcia się ta sprawą. Jej obowiązkiem było to zmienić, gdy miała dowód na sfałszowanie pełnomocnictw. To absolutnie skandaliczne. Pani prezydent twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Ucieka przed mieszkańcami Warszawy i Polski od pół roku. Dzika reprywatyzacja to miliardy złotych, tysiące ludzi poszkodowanych".
Na koniec dodał, że "zwykłą przyzwoitość nakazuje, by się zmierzyć z tą sprawą. Gdyby miała argumenty, to przybyłaby na komisje i zmiażdżyłaby nas. Sytuacja jest bez precedensu. Rodzina Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła ponad 5 milionów złotych. Sprawa powinna zając się prokuratura,. Niewykluczone, że zgłoszę sprawę do prokuratury".
Czy nadejdzie dzień, że HGW stanie przed sądem?