– Jak przez ponad dekadę mogła patrzeć, jak ludzie starsi, rodziny z dziećmi byli wywalani do piwnic jak śmieci. Jak mogła, tym bardziej że jedna z firm, które miały czyścić kamienice, znajduje się w... zreprywatyzowanej przez jej rodzinę kamienicy – powiedział dla „Rzeczpospolitej” Patryk Jaki.
Jestem zdeterminowany, aby państwo parło jak czołg na mafię reprywatyzacyjną. Nawet jeśli na drodze staną mi znani politycy, prawnicy – to nikt mnie nie powstrzyma przez wymierzeniem sprawiedliwości – zaznaczył.
Hanna Gronkiewicz-Waltz w mediach może mówić co chce, a przed komisją musiałaby odpowiadać pod rygorem odpowiedzialności karnej. Ona wie, że prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie reprywatyzacji, zbiera materiał dowodowy i wszystko, co powie, byłoby skonfrontowane z materiałem śledczych i oceniane pod kątem odpowiedzialności karnej. Gronkiewicz-Waltz, kłamiąc, naraziłaby się nawet na karę więzienia, dlatego nie chce stanąć przed komisją – podkreślił Jaki w wywiadzie.
Patryk Jaki zdecydowanie powiedział, że kary dla HGW zostaną podniesione. – Są osoby w komisji, które chcą i 100 tys. zł. Ja staram się tonować nastroje. Natomiast dla mnie najważniejsze jest to, aby państwo było poważne. Komisja ma realny problem. Skoro prezydent Warszawy może lekceważyć komisję, to biorą z niej przykład osoby, które mogą być odpowiedzialne za czyszczenie kamienic. Po prostu postawa Hanny Gronkiewicz-Waltz psuje państwo i to jest realny problem – powiedział.