Nie żyje Jadwiga Barańska. O śmierci aktorki poinformował w mediach społecznościowych mąż Jerzy Antczak i syn Mikołaj.
Jak napisał w nocy z czwartku na piątek w mediach społecznościowych mąż aktorki Jerzy Antczak -
"Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj"
Karierę aktorską rozpoczęła na deskach Teatru Klasycznego (1959–1966). Następnie grała w Teatrze Polskim w Warszawie (do 1972 r.). Można ją było również oglądać w Teatrze Telewizji. W karierze filmowej aktorki najważniejsze były dwa dzieła – w 1968 r. zagrała tytułową rolę w filmie "Hrabina Cosel", uwikłaną w dworskie intrygi kochankę Augusta II Mocnego.
Największą sławę przyniosła jej jednak rola Barbary Niechcic w filmie "Noce i dnie", kobiety silnej a zarazem subtelnej.
W jednym z wywiadów Barańska tak mówiła o swojej drodze do aktorstwa:
"Myślę, że miłość do teatru odziedziczyłam w spadku po mamie. Nie było premiery, którą mamusia by sobie odpuściła. Na niektóre spektakle chodziła po kilka razy. Wszystkie oszczędności, jakie miała, wydawała na teatr. Kiedy zakomunikowałam w domu: +Mamusiu, ja chcę być aktorką+, nie było zaskoczenia. Usłyszałam: +Dziecko, jeżeli tobie się wydaje, że będziesz szczęśliwa, to bardzo proszę+".
21 października Jadwiga Barańska skończyła 89 lat.
Źródło: Republika, X.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.