Ustawa dezubekizacyjna nie pozostawiła suchej nitki na tych, których dosięgła. Co jednak z tymi, którzy do dziś nie ponieśli konsekwencji mimo jawnych powiązań z ówczesnym aparatem komunistycznym? Marszałek senior Kornel Morawiecki opowiedział się za obniżeniem emerytury byłemu prezydentowi, Lechowi Wałęsie. Jakiej doczekał się reakcji?
Kornel Morawiecki, w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że zgodnie z obowiązującą obecnie ustawą dezubekizacyjną, byłemu prezydentowi należy zmniejszyć świadczenie. Obecna emerytura Lecha Wałęsy wynosi 9 tys. zł.
– - Wielu opozycjonistów, którzy walczyli z komunistycznym aparatem wtedy, gdy on poszedł na współpracę, dziś dostaje śmiesznie małe emerytury. Wałęsa już swoje pieniądze dostał - właśnie za donoszenie – argumentuje Kornel Morawiecki. – Teraz należałaby mu się maksymalnie średnia emerytura, czyli ok. 2 tysięcy złoty - proponuje marszałek senior.
Jak zareagował sam zainteresowany?
– Kornel Morawiecki znów mnie atakuje i chce rozliczać. Kiszczakowi przy pomocy między innymi Morawieckiego to się nie udało. Może Morawieckiemu przy pomocy Kiszczakowej to się powiedzie - twierdzi były prezydent.
Zasugerował również, że jest w stanie porównać zasobność portfela. – Możemy zmierzyć publicznie nasze zasoby materialne. Rodzina Wałęsów i Morawieckich stan na 1980 r. i na 2018 r. - proponował ochoczo.
Kornel Morawiecki znów mnie atakuje i chce”rozliczać”.
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 12 lutego 2018
Przypominam Kornelowi, że nie został rozliczony za zdradę Solidarności w najtrudniejszym momencie,kiedy Kiszczak nas podzielil i skłócił a on ogłosił podział i powstanie Solidarności Walczącej a potem drukowal paszkwile SB.