Biegli z Akademii Medycznej w Gdańsku odmówili przeprowadzenia kolejnego badania komunistycznego generała Czesława Kiszczaka.
O tym, że Kiszczak miał zostać do 15 września ponownie przebadany przez lekarzy z Akademii Medycznej w Gdańsku informowaliśmy już w lipcu. Od tej właśnie decyzji miało zależeć, czy komunistyczny generał po wielu latach uchylania się od odpowiedzialności, stanie przed sądem.
Jak informuje portal niezalezna.pl powołując się na ustalenia reportera Gazety Polskiej Codziennie, biegli, którzy mieli przebadać Kiszczaka, zwrócili akta do warszawskiego sądu z odmową wydania ekspertyzy.
Choć termin wydania opinii o stanie zdrowia generała mija właśnie dzisiaj, nie jest ona jeszcze w żadnym stopniu gotowa. Biegli swoją bierność argumentują brakiem możliwości wydania opinii ze względu na urlopy specjalistów.
Generał Kiszczak jest oskarżony o uczestniczenie w związku przestępczym o charakterze zbrojnym, który wprowadził stan wojenny. Pomimo zostania skazanym, wyrok nie był prawomocny, a sąd apelacyjny w 2013 r. zawiesił proces ze względu na stan zdrowia generała. Według biegłych lekarzy, którzy poprzednio go badali, Kiszczak nie był w stanie brać udziału w procesie, ponieważ cierpi na otępienie i spowolnienie psychiczne.
Warto przypomnieć, że w prasie niejednokrotnie publikowane były zdjęcia, na których Kiszczak ewidentnie na chorego nie wyglądał.