Halny powala drzewa. Awaria energetyczna w Zakopanem
Wiatr halny osiągający w Tatrach prędkość do 144 km na godzinę powalił drzewa niszcząc w nocy z wtorku na środę linię energetyczną odcinając prąd dla mieszkańców Zakopanego. Straż pożarna apeluje, aby mieszkańcy Zakopanego dla bezpieczeństwa pozostali w domach.
Na razie nie wiadomo jak długo potrwa awaria prądu. Halny wyrządził szkody głównie w powiecie tatrzańskim. Powalone drzewa usuwano też w powiatach nowosądeckim, suskim, nowotarskim i myślenickim; łącznie w południowej Małopolsce straż pożarna odnotowała około stu interwencji.
Halny dał się we znaki szczególnie mieszkańcom Zakopanego i sąsiedniego Kościeliska. Powalone przez halny drzewa zniszczyły także kilka dachów domów oraz zaparkowane samochody.
Komendant zakopiańskiej straży pożarnej Stanisław Galica powiedział, że w nocy strażacy byli
wzywani ponad 50 razy, głównie do usuwania powalonych drzew. - Na bieżąco usuwamy powalone drzewa, które spadły także na wiele dróg. Na szczęście nikt nie został ranny. Apelujemy do mieszkańców, aby w miarę możliwości pozostali w domach - powiedział.