Gośćmi 8. odcinka programu "Gwiazdy w Republice" był Artur Ruciński i Alicja Węgorzewska. Ruciński to jeden z najwybitniejszych śpiewaków operowych na świecie. Jego kunszt wokalny znajduje uznanie widowni i krytyki oraz otwiera mu drogę do największych i najbardziej prestiżowych scen operowych. Jak wygląda życie światowej sławy śpiewaka operowego? W jaki sposób udaje mu się godzić życie rodzinne z zawodowym? Czy karierę śpiewaka można porównać do pracy marynarza? Zapraszamy do obejrzenia programu!
Tegoroczną 27. edycję Festiwalu Mozartowskiego zainauguruje opera „Don Giovanni”, w której główną partię zaśpiewa znany na całym świecie baryton Artur Ruciński. W sezonie 2009/2010 austriacki magazyn “Festspiele” umieścił artystę na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecie. W lutym 2016 zadebiutował na deskach Nowojorskiej Metropolitan Opera w roli Sharplessa w Madama Butterfly Pucciniego, co było wisienką na torcie w jego karierze. Najnowszym odcinek programu "Gwiazdy w Republice" to spotkanie Emilii Pobłockiej z Arturem Rucińskim i dr Alicją Węgorzewską na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej.
"Śpiewak operowy to zawód wyczynowy. Jesteśmy ludźmi, którzy wychodzą na scenę, którzy muszą wypełnić swoim głosem niejednokrotnie wielotysięczne sale i ta scena weryfikuje, kto jest śpiewakiem operowym, a kto potrzebuje wspomożenia mikrofonem".
"Byłem wielokrotnie proszony, by robić pompki i śpiewać jednocześnie, czy spadać ze schodów. Natomiast mam otwarty umysł i staram się zawsze znaleźć z reżyserem kompromis. Najważniejsza jest publiczność, a nie te światła, show i wodotryski. Jestem człowiekiem, który zawsze będzie walczył o to, by muzyka, śpiew operowy i prawdziwe emocje były na pierwszym planie".
"W życiu staram się zachować balans między karierą, a rodziną, która jest dla mnie najważniejsza i dla której żyje. Bez ich wsparcia, nie mógłbym robić tego, co robię".
Zapraszamy do obejrzenia całości rozmowy: