Gościem red. Adriana Stankowskiego w popołudniowej rozmowie Telewizji Republika był Jarosław Guzy. – Powstaje pytanie czy między Berlinem a Moskwą coś jeszcze jest? Jeśli tak, co to jest? To kwestia ważna dla naszego regionu – pytał gość. Jak skomentował wizytę Pary Prezydenckiej w Białym Domu?
– Powstaje pytanie czy między Berlinem a Moskwą coś jeszcze jest? Jeśli tak, co to jest? To kwestia ważna dla naszego regionu – wskazał ws. współpracy między Niemcami i Rosją. – Poprzedni szczyt Trójmorza odbył się przy udziale Donalda Trumpa. Do dziś jest zainteresowanie Stanów Zjednoczonych tą inicjatywą – mówił ekspert.
Zaskakujące delegacje podczas szczytu Trójmorza
– Obrady są jawne, można je obserwować. Na szczyt Trójmorza przybył przewodniczący KE Jean-Claude Juncker. Mamy tam ciekawą dyskusję i ciekawych komentatorów. Zarówno niemiecki i europejski gość przyglądali się czy nie jest to przypadkiem antyeuropejska inicjatywa – wskazywał na motywacje nietypowych gości.
– Ze strony Berlina spotykamy się z nieufnością, ale też aprobatą. Niektóre z odnóg tego projektu (przyp. red. Trójmorze) są finansowane z funduszy Unii Europejskiej. To własna inicjatywa. Kraje dogadały się między sobą – to nasza siła – mówił.
Zaraz po bukaresztańskim szczycie Prezydent Andrzej Duda wrócił do kraju i razem z Agatą Kornhauser-Dudą wyruszył z oficjalną wizytą do Stanów Zjednoczonych na zaproszenie Prezydenta Donalda Trumpa. To pierwsza tej rangi wizyta Prezydenta Polski w USA od ośmiu lat.
Najważniejszym punktem wizyty będzie spotkanie z Prezydentem Trumpem „w cztery oczy”, po nim zaplanowano rozmowy polsko-amerykańskich delegacji. Ze strony amerykańskiej potwierdzono już obecność m.in. wiceprezydenta Mike'a Pence'a oraz sekretarza stanu Mike'a Pompeo. Spotkanie podsumuje wspólna konferencja Prezydentów Polski i USA.
Bojkot Nord Stream 2
Jak powiedział Krzysztof Szczerski, Prezydenci planują podpisanie wspólnych deklaracji o wzmocnieniu strategicznego partnerstwa między Polską a USA, o rozszerzeniu współpracy w zakresie bezpieczeństwa i współpracy wojskowej oraz stanowiska w zakresie inwestycji energetycznych, które zakłada m.in. sprzeciw wobec inwestycji niszczących wspólny rynek takich jak Nord Stream 2.
– Strona amerykańska wykazuje wielkie zainteresowanie (przyp. red. Trójmorzem). Oczywiście pojawiają się komentarze, że Trump robi to na złość zachodnioeuropejskim wrogom. Wizyta Andrzeja Dudy w Białym Domu nie jest przełomem. To kontynuacja dobrej polityki, którą rozpoczęliśmy od wizyty amerykańskiego lidera w Polsce – odniósł się Guzy.