Policjanci z Rudnej wspólnie ze strażnikami leśnymi zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież drewna. Straty jakie oszacowało nadleśnictwo to blisko 6 tys. zł. Mężczyznom grozi kara do 5 lat więzienia.
Młodszy aspirant Tomasz Nowak z dolnośląskiej policji powiedział, że z informacji przekazanych przez leśników wynikało, iż sprawcy, po uprzednim wyrębie rosnącego w lesie dębu, dokonali jego kradzieży. Straty oszacowano na kwotę blisko 6 tys. zł.
„Funkcjonariusze w wyniku w pracy operacyjnej i za sprawą zabezpieczonych śladów ustalili, kto może być odpowiedzialny za to przestępstwo. Podejrzewanymi okazali się być dwaj mieszkańcy gminy Rudna w wieku 63 i 66 lat. Zostali oni zatrzymani przez policjantów i trafili do policyjnej celi” - powiedział policjant.
Skradzione drewno zostało zabezpieczone, a podejrzani o ten czyn mężczyźni za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Grozić im może kara nawet do 5 lat więzienia.
„Pamiętajmy, że leżące w lesie drewno nie może zostać pozyskane bez odpowiedniej zgody wydanej przez zarządcę kompleksu. Za wycięcie drzewa w lesie bez pisemnego zezwolenia odpowiemy jak za kradzież mienia” - podkreślił policjant.
Za kradzież drewna z lasu podejrzanym grozi do 5 lat więzienia#PAPinformacje ⤵️https://t.co/uBRWFT7ieO
— PAP (@PAPinformacje) November 19, 2023
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko