Hanna Gronkiewicz-Waltz zwróciła się do Marusza Błaszczaka o udzielenie wsparcia służbom zaangażowanym w nadzorowanie porządku 11 listopada w Warszawie. „Wolimy działać, niż pisać listy” – opowiedział resort.
„W najbliższy piątek, podobnie jak w latach ubiegłych, o bezpieczeństwo mieszkańców i osób biorących udział w zgromadzeniach zadba Komenda Stołeczna Policji oraz dedykowane oddziały z całej Polski. W obliczu 15 manifestacji zwracam się z prośbą do Pana Ministra, aby jako zwierzchnik służb zaangażowanych w nadzorowanie porządku, udzielił im wszelkiego wsparcia, które pozwoli w tym dniu czuć się warszawiakom i gościom stolicy bezpiecznie” – napisała na twiterze prezydent stolicy.
Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że „demokracja i konstytucja zapewniają możliwość demonstrowania poglądów, dlatego też władza samorządowa nie decyduje o wydaniu zgody na dane zgromadzenie i może jedynie przyjąć informację o organizacji danego przedsięwzięcia w formie zgłoszenia”.
„Obowiązek zadbania o bezpieczeństwo zarówno osób uczestniczących w manifestacji, jak i postronnych należy do kompetencji osób służb porządkowych. To na nich spoczywa odpowiedzialność za ochronę jednostek oraz mienia” – zaznaczyła prezydent.
W odpowiedzi na list prezydent Warszawy, resort spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że właśnie trwa kolejna odprawa z udziałem ministra Błaszczaka przed 11 listopada. "Wolimy działać niż pisać listy" - napisało ministerstwo na swoim profilu na Twitterze.