Paweł Graś zrezygnował z funkcji sekretarza generalnego PO, funkcję p.o. sekretarza premier Ewa Kopacz powierzyła Andrzejowi Biernatowi - poinformował wiceszef Platformy Cezary Grabarczyk.
W Warszawie zebrał się zarząd krajowy PO - temat spotkania to ocena wyników Platformy w niedzielnych wyborach samorządowych, a także przygotowanie do II tury w tych miastach, gdzie biorą w niej udział kandydaci PO. Platforma rozważa ponadto poparcie niektórych kandydatów niezależnych w tych miastach, gdzie jej przedstawiciele nie dostali się do drugiej tury wyborów.
Oficjalne wyniki wyborów do sejmików województw wciąż nie są znane. Z niedzielnego sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsatu wynika, że w skali kraju wygrał je PiS uzyskując 31,5 proc. głosów. PO otrzymała 27,3 proc. poparcia. Na trzeci w kolejności PSL głosowało 17 proc. Polaków. Tuż po ogłoszeniu prognozy Ipsos, liderzy Platformy oceniali, że nie jest ona zła, mimo iż wskazuje na pierwszą od dziewięciu lat porażkę wyborczą tej partii.
Część polityków PO przyznaje jednak, że sondażowe wyniki, jeśli się potwierdzą, powinny być ostrzeżeniem dla Platformy. W nieoficjalnych rozmowach politycy PO winą za słaby rezultat wyborczy obarczają niektórych szefów regionów, zwłaszcza na Śląsku i w Łódzkiem, gdzie - jak wynika z badania Ipsos - najwięcej mandatów w tamtejszych sejmikach przypadnie PiS.
Posiedzenie zarządu PO jest pierwszym pod kierownictwem Ewy Kopacz jako p.o. przewodniczącej Platformy. Donald Tusk, który 1 grudnia oficjalnie obejmie stanowisko szefa Rady Europejskiej, 8 listopada zrzekł się kierowania partią i pozostał honorowym przewodniczącym.
Pod koniec października Tusk zapowiedział, że Graś będzie jednym z jego najbliższych polskich współpracowników w Brukseli; ma odpowiadać za kontakty z Polską.