Gościem poranka w Telewizji Republika była wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS). - Ludzie trochę bali się tych wyborów - mówiła wicemarszałek.
- Uzyskałam mandat dzięki zaufaniu warszawiaków i rodaków mieszkających poza granicami – wskazała na początku rozmowy Gosiewska wskazując na trudną lecz ciekawą wg niej kampanię.
Posłanka mówił o ciekawych rozmowach z wyborcami.
- Ludzie trochę bali się tych wyborów. Obawiali się czy będzie kontynuacja reform. Senat, nawet jeśli stanie się elementem gry opozycji, najwyżej może spowolnić zmiany legislacyjne, w Sejmie mamy większość, która pozwoli te zmiany przeprowadzać – oznajmiła Gosiewska.
Wicemarszałek oznajmiła, że obecnie analizowany jest skład nowego rządu, jednak wskazała, że dużych zmian nie będzie.
- Idziemy w dobrym kierunku, nie stało się nic co wymagałoby zdecydowanych reakcji. Rewolucyjnych zmian nie będzie – dodała.
Małgorzata Gosiewska mówiła także o wadze sojuszu Polski ze Stanami Zjednoczonymi.
- Ten sojusz wzbudza różne reakcje ze strony Federacji Rosyjskiej. Jeśli chodzi o kraje naszego regionu, to dla nich dobre relacje Polski z USA to też szansa i bezpieczeństwo. Stajemy się naturalnym liderem. Wiele krajów mniejszych to nasze liderowanie przyjmuje – powiedziała Gosiewska.
Czytaj także:
"Raczej mała korekta niż rewolucja". Wiceminister Ociepa o budowaniu nowego rządu