Godson głosuje za wotum zaufania dla Tuska. Gowin: Nie rozumiem tej decyzji
Poseł Polski Razem Jarosława Gowina John Godson jako jeden z dwóch polityków opozycji postanowił zagłosować za wotum nieufności dla rządu. – Ni w ząb tej decyzji nie rozumiem. Uważam, że jest błędna politycznie i moralnie – mówił z kolei Gowin.
W środę Sejm przegłosował wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Posłowie koalicji byli zgodni i wszystkich 235 parlamentarzystów podniosło ręce za. Jednak za wyrażeniem wotum zaufania opowiedziało się 237 osób. Jednym z nich jest polityk Twojego Ruchu Andrzej Piątak, natomiast drugi to John Godson, były polityk Platformy Obywatelskiej, obecnie zasilający formację Polska Razem Jarosława Gowina.
Zachowanie posła Godsona wzbudziło spore zainteresowanie, bowiem partia Gowina bardzo krytycznie oceniła rząd w kontekście afery taśmowej oraz opowiadała się za wotum nieufności dla gabinetu Donalda Tuska.
Uważam, że to, co się stało, jakiego języka używali ministrowie Rządu jest naganne i wręcz karygodne. Ale uważam także, że Premier Donald Tusk, nie ważne, jakiego byśmy nie mieli zdania na jego temat, potrzebuje wsparcia i modlitwy właśnie teraz – tłumaczy swoją decyzję sam poseł Godson. Aby opisać, dlaczego głosował za wotum zaufania dla rządu, posłużył się przypowieścią o cudzołożnicy, którą Jezus uratował przed ukamienowaniem. Ale zadając sobie pytanie, co zrobiłby Jezus – nie miałem już wątpliwości – wyjaśniał polityk partii Gowina.
Sam Jarosław Gowin jest zszokowany zachowaniem swojego partyjnego kolegi. – Zapoznałem się z jego pisemnym uzasadnieniem, ale nadal ni w ząb tej decyzji nie rozumiem. Uważam, że jest błędna politycznie i moralnie. Jej tłumaczenie jest niezrozumiałe, mówię to z całym szacunkiem dla Johna – komentował szef Polski Razem.
– Względy polityczne, jak i – co dla Johna jako pastora na pewno najważniejsze – względy moralne powinny dyktować głosowanie za wotum nieufności dla rządu – ocenił Jarosław Gowin.