Były szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski nie bez kozery jest o to pytany, obraz wisiał u jego asystentów, w gabinetach przylegających do jego gabinetu – mówił w Telewizji Republika Cezary Gmyz.
Z tłumaczeń Kancelarii Komorowskiego wynika, że obraz był wyceniany na kwotę 2,5 zł i w związku z tym nikt specjalnie nie przejmował się jego losem. Gmyz przypomniał, że to Samuel Pereira odnalazł "Gęsiarkę" na aukcji, na której została ona sprzedana za 10 tys. zł. Jak zaznaczył, pracownicy Kancelarii Prezydenta wiedzieli o sprawie już w marcu, jednak nie poinformowali o tym swoich następców.
– Jestem ciekawy, co jeszcze zginęło, bo jak rozmawiałem z pracownikiem kancelarii, stwierdził, że cieszy się że jeszcze żyrandola nie zajewanili – dodawał Gmyz.