Gliński: niszczenie sfery publicznej zagrożeniem dla demokracji w Polsce
W Polsce celowo niszczona jest racjonalna sfera publiczna, co jest ogromnym zagrożeniem dla demokracji - ocenił w sobotę wicepremier, minister kultury Piotr Gliński podczas Kongresu Republikańskiego. Według niego ostatnie wydarzenia w parlamencie są tego potwierdzeniem.
Podczas XIV Kongresu Republikańskiego, który zorganizowano w sobotę w Warszawie, Gliński podziękował działającej od 10 lat Fundacji Republikańskiej za to, że utrwala i rozprzestrzenia wartości, które są bardzo ważne w sytuacji, gdy - jak przekonywał - "ogromnym zagrożeniem jest postępująca anihilacja sfery publicznej".
„W Polsce obserwujemy bardzo wyraźnie celowy, nieprzypadkowy proces niszczenia sfery publicznej. Wielu mówi, że od czasu przegranej wyborów prezydenckich przez Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim (w październiku 2005 roku)” - powiedział wicepremier. Według niego, proces ten został „zwielokrotniony po przegranych znowu wyborach +tej opcji+ w poprzednich wyborach parlamentarnych i szoku porażki, w zasadzie porażki III RP”.
Gliński przekonywał, że następuje drugi etap tej anihilacji, który polega na tym, żeby „ubezwłasnowolnić aktorów sceny publicznej w obszarze racjonalnej debaty, żeby uniemożliwić argumentowanie i odwoływanie się do racji i argumentów, które są podstawą funkcjonowania demokracji”. Ocenił, że działa tak „nie tylko jedno środowisko polityczne”, ale wiele instytucji, „zwłaszcza medialnych”.
Gliński przyznał, że dostrzegł „moment zawahania” w tym środowisku po ostatnich wyborach parlamentarnych, bo - jak zaznaczył - wybory te, przy bardzo wysokiej frekwencji, potwierdziły „silny mandat” obozu politycznego Zjednoczonej Prawicy.
„Wydawało się, że być może jest jakaś szansa na zmianę, ale gdy zapytamy konkretnie komu tak się wydawało, to chyba nikt nie miał takich nadziei. A więc mamy do czynienia z bardzo poważnym, dalszym, postępującym procesem absolutnie celowych działań w kierunku zniszczenia nie tylko polskiej, ale w ogóle sfery publicznej, która jest podstawowa dla demokracji” – podkreślił minister kultury.