Gliński: Na Majdanie czuć ducha „Solidarności”
– Jak patrzę na Majdan, to czuję ducha „Solidarności”. Przypominają mi się tamte uczucia – mówił gość Joanny Lichockiej, socjolog profesor Piotr Gliński. Telefonicznie ze studiem TV Republika łączył się też socjolog Jacek Kurzępa z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Zdaniem profesora Glińskiego Janukowycz gra na zmęczenie, na przeczekanie demonstracji. Jak stwierdził, da się przeczekać bunt, bo jest on karmiony emocjami, uczuciami. Jednak przyznał też, że jak wszystko w życiu społecznym, ta dynamika może mieć swój koniec i na to czekają władze Ukrainy.
Kurzępa wyraził wielką fascynację pokoleniem ukraińskiej młodzieży, „która zademonstrowała, że chce jej się walczyć o sprawy ojczyzny”. – Szokuje mnie brutalność służb i policji ukraińskiej – stwierdził też socjolog. – Duch solidarności, poczucie wspólnoty – to tak łatwo nie zostanie oddane bez walki – dodał.
W kontrze do protestów w Kijowie, Kurzępa stwierdził, że jako społeczeństwo Polacy upadli na kolana i ciężko im się podnieść, ponieważ są poniżane podstawowe wartości.
Gliński natomiast zauważył, że emocje są ważne, ale są też krótkotrwałe i nie dotyczą wszystkich w równym stopniu. - Na Majdanie może być to samo, co stało się w Polsce w 1981 roku – wyraził zaniepokojenie socjolog. - Na szczęście w życiu społecznym bywają sytuacje nieprzewidywalne, tzw. „cuda społeczne” – stwierdził Gliński. Jak też zauważył, żeby można było mówić o realnej zmianie, ci ludzie muszą mieć stały, realny cel.