Girzyński za komisją śledczą ws. OFE
– Sądzę, że przyjdzie moment, by w tej sprawie powołać komisję śledczą. Ona sprawdzi, co stało się z pieniędzmi, jak się zachowywali poszczególni lobbyści w tej sprawie, jaki był udział polityków w zyskach – mówił w wywiadzie dla portalu stefczyk.info poseł Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Girzyński.
– Ci sami ludzie już po raz drugi zabrali się za to, na czym się zupełnie nie znają. Najpierw, przed piętnastoma laty, rząd Jerzego Buzka, obecnego członka PO, wspierany przez Leszka Balcerowicza i jego najbliższego doradcę Jana Vincenta Rostowskiego wprowadził system OFE – mówił poseł PiS. Jak też dodał, „przez piętnaście lat powstał potężny dług, zniknęło wiele pieniędzy, a emerytury są w jeszcze gorszym stanie niż przedtem”. – Teraz ci sami ludzie zabrali się za porządkowanie systemu emerytalnego – podkreślał Girzyński. Jego zdaniem Platforma „to jest taka partia, która bohatersko zwalcza problemy, jakie sama stworzyła”.
Pytany, co można by zrobić z obecnym systemem emerytalnym, poseł PiS stwierdził, że najlepiej byłoby, gdyby ten rząd podał się do dymisji, a sprawy kierowania państwem przekazał PiS-owi. – To jest obecnie jedynie partia, która ma kompleksowy system rozwiązywania polskich problemów – zaznaczył.
Natomiast komentując tryb procedowania Sejmu oraz pośpiech w głosowaniu, Girzyński stwierdził, iż koalicja nie miała wyjścia. – Rząd ma tak potężną dziurę budżetową, doprowadził do takiej ruiny finanse publiczne, że za chwilę Polska nie będzie miała na bieżące wydatki. Jedyne, co oni mogą teraz zrobić, to załatać dziurę pieniędzmi z OFE – wyjaśniał.