Przejdź do treści

Gersdorf nie pracowała, a pieniądze brała

Źródło: twitter

Była I prezes SN Małgorzata Gersdorf powinna odpowiedzieć co najmniej dyscyplinarnie – tak uważa wiceszef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Andrzej Matusiewicz. Poseł odniósł się do pytania "GPC" o pobierane nieprzerwanie od przejścia w stan spoczynku 4 lipca przez prof. Gersdorf pełne wynagrodzenie szefa SN, a nie 75 proc. tej stawki.

Od lipca prof. Małgorzata Gersdorf przeszła na mocy ustawy w stan spoczynku. Wówczas, choć nadal uważała, wbrew przepisom, że kieruje Sądem Najwyższym, zdecydowała, że nie podpisze żadnego dokumentu. Pod wszelkimi decyzjami wydanymi w SN swój podpis zostawiał wyznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę prezes Dariusz Zawistowski. Czy z tego, że prof. Gersdorf pobierała pełne wynagrodzenie czynnego sędziego, zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne?


Prawnicy twierdzą, że prof. Gersdorf została skutecznie przeniesiona w stan spoczynku na początku lipca mocą znowelizowanych przepisów. W takiej sytuacji powinna pobierać jedynie 75 proc. swojego dotychczasowego wynagrodzenia. Skoro pod decyzjami o wypłacie pełnego wynagrodzenia podpisuje się prezes Zawistowski, to on może ponosić za to odpowiedzialność.

Zapytaliśmy w tej sprawie kierownictwo SN, które stwierdziło, że traktuje status prof. Gersdorf niezmiennie jako I prezesa SN. – Informuję, że pani prof. Gersdorf pobiera wynagrodzenie w pełnej wysokości przysługującej pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego – odpowiedział nam rzecznik prasowy SN. Wskazał jednak na samoograniczenie odpowiedzialności przez prof. Gersdorf w pełnieniu w swoim rozumieniu funkcji szefa SN. „Aby zapobiec możliwym komplikacjom np. natury odpowiedzialności za gospodarowanie budżetem lub kwestionowaniu decyzji, upoważnienie do podpisywania dokumentów otrzymał pan prezes SN Dariusz Zawistowski [...]” – dodano w udzielonej nam odpowiedzi. Jednak ograniczenie pełnionej funkcji nie wpłynęło na wysokie zarobki.

Wiceszef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Andrzej Matusiewicz uważa, że prof. Gersdorf nadal jest I prezes SN w stanie spoczynku i nie zmienia tego postanowienie TSUE, które narusza ustawodawstwo krajowe.

– Nie ma w nim możliwości zawieszenia ustawy, która weszła w życie – twierdzi.

Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

Serdecznie polecamy czwartkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/lYb7z74FHN

— GP Codziennie (@GPCodziennie) 24 października 2018

 

Maciej Marosz/ Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Natsu wygrywa "Królową Przetrwania"! Kaczorowska rozczarowana TVN

Ławrow twierdzi, że to uniemożliwia zakończenie wojny na Ukrainie

IAEA alarmuje: Iran znacząco powiększył zapasy wzbogaconego uranu

Unijny sposób na wybory: unieważnić 1. turę, a potem aresztować niewygodnego kandydata

Jak zrozumieć Ewangelię? Odpowiedź daje książka pt. „Z Jezusem przez życie”

Andrzej Śliwka: Scenariusz wulgarnej akcji ośmiu gwiazdek został napisany cyrylicą

Nastąpiła lekka poprawa stanu zdrowia papieża

Niemcy szantażują sąsiadów. "Przyjmiecie nielegalnych imigrantów, albo nie ma kasy z UE"

Papież Franciszek zwołał kardynałów

Małecki: PSL świadomie wybrał opcję Donalda Tuska

W Rumunii aresztowano kandydata na prezydenta. Czy w Polsce będzie podobnie?

Prezes TK: domagam się, aby postępowanie ws. zamachu stanu prowadził legalny prokurator

Republika. O godz. 20:50 zapraszamy na W PUNKT

Odwołano Komendanta Głównego PSP. Powodem jego związki z Collegium Humanum

Republika. Zapraszamy na Gościa Dzisiaj o godz. 20:20

Najnowsze

Natsu wygrywa "Królową Przetrwania"! Kaczorowska rozczarowana TVN

Jak zrozumieć Ewangelię? Odpowiedź daje książka pt. „Z Jezusem przez życie”

Andrzej Śliwka: Scenariusz wulgarnej akcji ośmiu gwiazdek został napisany cyrylicą

Nastąpiła lekka poprawa stanu zdrowia papieża

Niemcy szantażują sąsiadów. "Przyjmiecie nielegalnych imigrantów, albo nie ma kasy z UE"

Ławrow twierdzi, że to uniemożliwia zakończenie wojny na Ukrainie

IAEA alarmuje: Iran znacząco powiększył zapasy wzbogaconego uranu

Unijny sposób na wybory: unieważnić 1. turę, a potem aresztować niewygodnego kandydata